Zeznania za 225 zł. Zmiany w rekompensacie za wizytę w prokuraturze lub sądzie

Zeznania za 225 zł. Zmiany w rekompensacie za wizytę w prokuraturze lub sądzie

Dodano: 
Młotek sędziowski
Młotek sędziowski Źródło: Unsplash / Wesley Tingey
Wzrośnie rekompensata za utracony zarobek dla świadków wzywanych przez sąd lub prokuraturę. Takie plany ma Ministerstwo Sprawiedliwości.

Za osobami wzywanymi na świadka do sądu lub prokuratury ujął się Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO), który uznał, że rekompensata za utracony zarobek jest stanowczo za niska.

Obecnie świadkowi należy się wynagrodzenie za utracony zarobek lub dochód za każdy dzień zeznań w sądzie lub prokuraturze. Jego wysokość to przeciętny dzienny dochód.

Wyznacznikiem granicy są zarobki osób na kierowniczych stanowiskach państwowych

Świadkowi, który pracuje na etacie przeciętny dzienny utracony zarobek oblicza się według zasad obowiązujących przy ustalaniu należnego pracownikowi ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy. Górna granica należności to równowartość 4,6 proc. kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

W 2025 roku kwota bazowa wynosi 1878,89 zł, co oznacza, że maksymalna kwota zwrotu kosztów stawiennictwa świadka w wynosi 86,43 zł brutto.

Góry limit do zmiany – pełna zgoda

RPO zwrócił uwagę, że minimalne wynagrodzenie za pracę w 2025 roku wynosi 4666 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa – 30,50 zł brutto.

„Przyjmując, że średnio w miesiącu jest 21 dni roboczych, średnie dzienne wynagrodzenie dla pracownika zatrudnionego na umowę o pracę wynosi 222,19 zł brutto (co daje średnio 27,77 zł brutto wynagrodzenia za godzinę pracy dla pracownika z umową o pracę). Oznacza to, że kwota, jaką może odzyskać świadek w 2025 roku, wynosi mniej niż połowę dziennego zarobku w 2025 roku. Dokładnie 38,90 proc”. – cytuje rzecznika dziennik Rzeczpospolita.

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że już toczą się prace nad podwyższeniem górnego limitu należności dla świadka z 4,6 proc. wskazanej kwoty bazowej (86,43 złotych) do 12 proc. tej kwoty (225,47 złotych). - Obecnie obowiązujący maksymalny pułap zwrotu utraconego zarobku nie sięga nawet połowy równowartości wynagrodzenia minimalnego – wyjaśnił RPO wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

Czytaj też:
Naprawa niesprawiedliwości. Rekompensaty dla wojskowych leżą na sercu premiera