Na początku 2009 roku nagle podniesiono wiek emerytalny tej grupie zawodowej. Mężczyznom z 45 do 65 lat, a kobietom z 40 do 60 lat. Zmiana była nagła, niespodziewana i dla wielu osób krzywdząca.
Jednocześnie zostali zaliczeni do pracowników wykonujących zawód, w którym praca jest wykonywana w szczególnych warunkach (bardzo ciężki wysiłek fizyczny), więc przysługuje im możliwość wcześniejszego przechodzenia na emeryturę pomostową, czyli o 5 lat wcześniej, w wieku 55 lat – kobiety i 60 lat – mężczyźni.
Na emeryturę 20 lat wcześniej niż inni
Senat przyjął projekt ustawy, który umożliwi profesjonalnym tancerzom przejście na emeryturę w wieku 40 lat (tancerki) oraz 45 lat (mężczyźni). Oczywiście ważny jest także staż pracy – minimum 20 lat.
Autorzy projektu uzasadniają: „Zawód tancerza baletowego jest zawodem, który nie może być wykonywany do chwili otrzymania uprawnień emerytalnych obowiązujących na obecnych zasadach. Tancerze narażeni są na ciągłe kontuzje, a ciężkie treningi i częste występy podczas spektakli wręcz wyniszczają ich organizmy. Już w wieku 40 lat mają kłopoty, nie tylko z tańcem ale również z poruszaniem się w ogóle”.
Co zrobi Sejm?
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego popiera senacki projekt ustawy. Jak mówiła ministra Hanna Wróblewska, jest on „naprawieniem błędu”, który został popełniony kilkanaście lat temu. Ustawę obniżającą wiek emerytalny tancerzy w Senacie poparło 82 senatorów, przeciw był jeden, a trzy osoby wstrzymały się od głosu.
Co ciekawe, zapisom ustawy sprzeciwia się Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zdaniem wiceministra Sebastiana Gajewskiego uprzywilejowanie tej grupy zawodowej jest niepotrzebne: "W świetle danych ministerstwa jedynie 11 proc. tancerzy zawodowych jest zatrudnionych na umowę o pracę. Tancerze, w szczególności grupa tancerzy baletowych, to jest grupa zawodowa, w której mamy ok. 50 proc. obcokrajowców." Zdaniem wiceministra ustawa wprowadzi rozwiązania, które są przeznaczone dla 11 proc. osób wykonujących zawód tancerza, w tym w większości czy w połowie osób niebędących obywatelami polskimi i będzie to emerytura groszowa.
Kolejny krok legislacyjny to skierowanie ustawy do Sejmu. Jeśli zyska poparcie posłów, nowe przepisy wejdą w życie od 1 stycznia 2026 roku.
Czytaj też:
Każdy w końcu będzie ją miał. Jakie daje uprawnienia i zniżki?Czytaj też:
Dobrowolny ZUS nie dla Polaków. Ekonomiści ostro protestująCzytaj też:
Emerytura stażowa pod warunkami. Nowe świadczenie od ZUS