Pod wpływem migających w sklepach i restauracjach lampek choinkowych oraz ulicznych dekoracji, coraz więcej kierowców także chce ozdobić swoje auta z okazji świąt Bożego Narodzenia.
Rogi renifera, czerwony nos Rudolfa, czy migające lampki coraz częściej można w grudniu zobaczyć na polskich ulicach. A co na to Policja?
Auto świątecznie ozdobione przyciąga uwagę policjantów
Kodeks drogowy wprost nie zabrania montowania świątecznych ozdób na samochodach, co nie znaczy, że są dozwolone. Ważne są kwestie bezpieczeństwa i stan techniczny pojazdu.
Policjant nie wystawi mandatu tylko dlatego, że auto wygląda świątecznie. Kluczowe jest jednak to, czy dekoracja nie narusza zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Moto.pl wylicza sytuacje, kiedy policjant nie przepuści okazji do wystawienia mandatu:
- ozdoba zasłania tablice rejestracyjne,
- ogranicza widoczność kierowcy,
- może się oderwać podczas jazdy,
- wystaje poza obrys pojazdu w sposób zagrażający innym uczestnikom ruchu.
Choinkowe lampki to marny pomysł na dekorację auta
Najbardziej ryzykownym elementem dekoracji auta są świąteczne lampki. Problemem są ich kolory, sposób montażu i efekt, jaki wywołują na drodze. Policja zwróci uwagę na auto, które:
- miga lub świeci w sposób mogący rozpraszać innych kierowców,
- przypomina sygnały świetlne pojazdu (np. światła stop, kierunkowskazy),
- świeci na zewnątrz pojazdu w trakcie jazdy.
Przepisy wymagają, aby oświetlenie pojazdu było jednoznaczne i nie wprowadzało innych w błąd. Ograniczenia wynikają z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 31 grudnia 2002 roku, które rezerwuje zastosowanie dodatkowych źródeł światła dla pojazdów uprzywilejowanych, takich jak karetki czy wozy strażackie.
Policja może nałożyć 500 zł mandatu, powołując się także na artykuł 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który określa warunki techniczne, którym musi odpowiadać każdy pojazd uczestniczący w ruchu, podkreślając, że ma być bezpieczny, nie hałasować nadmiernie, nie emitować za dużo spalin, nie niszczyć drogi, zapewniać kierowcy dobrą widoczność i być łatwy w obsłudze. Dlatego policjant może także w takiej sytuacji zatrzymać dowód rejestracyjny.
Czytaj też:
500 zł za choinkę? Kara za transport świątecznego drzewka
