Ceny paliw na stacjach w całej Polsce znowu pozostawiają wiele do życzenia. Nie dość jednak, że w cały kraju jest drogo, to jeszcze w niektórych regionach trzeba płacić znacznie więcej, niż w innych. Cenom paliw w całym kraju przyjrzał się Yanosik i PanParagon.
Ceny paliw mocno różnią się w zależności od regionu
W styczniu 2025 roku najwyższe ceny paliw odnotowano w województwie mazowieckim. Kierowcy płacili średnio 6,55 zł za litr oleju napędowego, 6,47 zł za PB95 i 3,37 zł za LPG. Podobne ceny LPG występowały w województwie opolskim. Wysokie ceny paliw były również w województwach opolskim, wielkopolskim, pomorskim i lubelskim.
Najtańsze paliwa można było znaleźć na południu i wschodzie Polski. W województwie świętokrzyskim LPG kosztowało średnio 3,22 zł/l, a olej napędowy 6,36 zł/l. Najniższe ceny benzyny PB95 pojawiły się w świętokrzyskim (6,15 zł/l), dolnośląskim (6,20 zł/l), a także śląskim i małopolskim (6,23 zł/l).
Wniosek: kierowcy z centralnej Polski, zwłaszcza z Mazowsza, muszą liczyć się z wyższymi kosztami tankowania, podczas gdy mieszkańcy południowych i wschodnich regionów mogą liczyć na korzystniejsze ceny paliw.
Stacje nie zarabiają na paliwie, lecz na dodatkach
Z anonimowych danych zebranych przez aplikację PanParagon wynika, że w 2024 r. najchętniej kupowanym produktem na stacjach paliw były papierosy, które pojawiły się na około 14,6 proc. paragonów. Na drugim miejscu znalazły się hot dogi (10 proc.), a trzecią pozycję zajęły ciepłe napoje, takie jak kawa i herbata (9 proc).
Inne popularne zakupy to napoje słodzone (5,7 proc.), napoje energetyczne (3,9 proc.), piwo (3,8 proc.), woda (2,7 proc.), zapiekanki (1,8 proc.) oraz słone przekąski i burgery (1 proc.).
Czytaj też:
Na Wielkanoc wielu ciast nie będzie. Masło zostanie dobrem luksusowym