Na Wielkanoc wielu ciast nie będzie. Masło zostanie dobrem luksusowym

Na Wielkanoc wielu ciast nie będzie. Masło zostanie dobrem luksusowym

Dodano: 
Masło i mąka
Masło i mąka Źródło: Unsplash / Ryu Orn
Ceny masła przed Wielkanocą mogą osiągnąć naprawdę horrendalne wysokości. Analitycy nie mają dobrych wieści dla Polaków.

Chociaż ceny masła co rusz przebijają granicę uznawane za psychologiczne, to przed Wielkanocą mogą zdrożeć do naprawdę olbrzymich rozmiarów, ostrzega forsal.pl.

Ceny masła przed Wielkanocą mogą stać się gargantuiczne

Eksperci przewidują dalszy wzrost cen masła, wskazując na przekroczenie nowego progu psychologicznego. Według Piotra Bieli cytowanego przez Forsal, w najbliższych miesiącach regularna cena masła może osiągnąć 12 zł, a w promocji nie spadać poniżej 8,99 zł. Jego zdaniem, ten poziom cenowy zostanie osiągnięty jeszcze przed Wielkanocą. Wzrosty te są konsekwencją długotrwałych tendencji na rynku, które nasilają się od miesięcy.

Mimo rządowej interwencji w grudniu, polegającej na sprzedaży masła z rezerw, ceny nadal rosną. Działania te nie przyniosły oczekiwanych efektów, a drożyzna dotyczy nie tylko Polski, ale całej Europy. Eksperci podkreślają, że problem ma charakter globalny i wynika m.in. z rosnących kosztów produkcji oraz ograniczonej podaży surowców mlecznych.

Sklepy przestają oferować promocję na masło

Według danych przedstawionych przez „Rzeczpospolitą”, ceny masła w styczniu znacząco wzrosły w porównaniu do ubiegłego roku. Średnia cena kostki wyniosła 7,60 zł, podczas gdy rok wcześniej konsumenci płacili za nią 5,90 zł. To oznacza wyraźny skok cenowy, który wpisuje się w ogólną tendencję wzrostu kosztów produktów mlecznych na rynku.

Dodatkowo analizy przeprowadzone przez UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupę Blix wskazują, że liczba promocji na masło zmniejszyła się o 11,6 proc. Badanie, oparte na danych z 540 sklepów, sugeruje, że konsumenci mają coraz mniejsze szanse na zakup tego produktu po obniżonych cenach. „Rzeczpospolita” jako pierwsza dotarła do wyników tej analizy, które potwierdzają dalszą drożyznę na rynku spożywczym.