Płaca minimalna to najniższa z możliwych płac, którą pracodawca musi wypłacić pracownikowi zatrudnionemu na umowie o pracę. Jest ustalana odgórnie przez państwo. Jej wysokość jest niezależna od poziomu kompetencji pracownika, a także od pozostałych składników wynagrodzenia. W Polsce pensję minimalną ustala się na podstawie ustawy z 2002 roku.
Według danych resortu pracy z 2024 roku minimalne wynagrodzenie za pracę otrzymuje w Polsce nawet 3,6 mln osób. To 27,7 proc. wszystkich osób zatrudnionych na etacie, czyli bardzo dużo.
Komu jest gorzej niż Polakom?
Płaca minimalna obowiązuje w większości krajów Unii Europejskiej, ale nie we wszystkich. Nie ma jej w Austrii, Danii, Finlandii, Szwecji i we Włoszech. Decyzja o ustanowieniu i o wysokości płacy minimalnej należy do władz krajowych. Unia Europejska jej nie narzuca. W styczniu 2025 roku płaca minimalna obowiązywała w 22 z 27 państw członkowskich UE.
Według danych Eurostatu, czyli europejskiego odpowiednika polskiego GUS-u, najniższą płacę minimalną mają Bułgarzy – 551 euro (2315 zł). Nieco wyższa jest na Węgrzech (707 euro) i na Łotwie (740 euro). Polska jest na 9. miejscu w rankingu.
Gdzie się bardziej opłaca zarabiać minimalną?
Najwięcej na minimalnej zarabia się w Luksemburgu – 2638 euro, czyli ponad 11 tys. zł. na drugim miejscu jest Irlandia – 2282 euro (ok. 9600 zł), a na trzecim Holandia (2193 euro, czyli nieco ponad 9200 zł).
Na świecie wynagrodzenie minimalne wprowadziło 148 państw na 195 uznanych przez ONZ. Rządy opierają płacę minimalną na różnych zasadach: stawce godzinowej, rozliczeniu dziennym, tygodniowym lub miesięcznym. Minimalna stawka godzinowa stosowana jest np. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie czy Irlandii. System dziennych wypłat – m.in. w Indiach, Meksyku, Mjanmarze (Birma), Filipinach. Tygodniowe rozliczanie stosuje m.in. Australia i Papua Nowa Gwinea.
Najniższa stawka minimalnego wynagrodzenia obowiązuje na Kubie, w Wenezueli i Zambii.