„Nie widziałem w sierpniu ożywienia na rynku rekrutacyjnym, a spokojniejszy czas w biznesie uzasadniałem przede wszystkim wakacjami. Nie zakładałem jednak, że w stosunku do sierpnia 2024 wyniki będą wyraźnie słabsze. Niestety liczby mówią same za siebie” — komentuje w Business Insider Polska Maciej Michalewski, dyrektor wykonawczy firmy Element.
Na portalach rekrutacyjnych w sierpniu było o 13 proc. mniej ofert pracy rok do roku, a w porównaniu z lipcem jest to aż o 9 proc. mniej – wynika z raportu Grant Thornton i firmy Element.
Coraz trudniejsza sytuacja sprzedawców na polskim rynku pracy
– Redukcje pracowników są coraz bardziej powszechne, czyli dotyczą niemal wszystkich badanych przez nas grup zawodowych – zauważa Monika Łosiewicz, senior menedżer ds. potencjału ludzkiego Grant Thornton.
Chodzi nie tylko o zawody wymagające niskich kwalifikacji jak magazynierzy czy pracownicy ochrony, ale też branż kreatywnych (marketing, reklama, grafika) i typowo biurowych, jak księgowi, finansiści czy prawnicy. Na szczególną zasługuje zdaniem Moniki Łosiewicz sytuacja sprzedawców, ponieważ ofert pracy na tych stanowiskach jest o ponad jedną trzecią mniej niż przed rokiem. A handel to zwykle dobry papierek lakmusowy gospodarki.
Spadek rekrutacji widoczny jest też wśród pracowników dopiero wchodzących na rynek pracy. Według analityków jedną z przyczyn jest „efekt AI”.
W Polsce wzrasta liczba osób poszukujących pracy
Zgodnie z szacunkami Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej stopa bezrobocia rejestrowanego w sierpniu 2025 roku wyniosła 5,5 proc.. To o 0,1 pkt proc. więcej niż w lipcu. Sytuacja wydaje się jeszcze poważniejsza gdy chodzi o ilość osób pozostających bez pracy. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w sierpniu 2025 roku wyniosła 857,3 tys. To o 26,6 tys. więcej niż w lipcu.
Najniższe bezrobocie odnotowano w Wielkopolsce – 3,4 proc., a najwyższe na Podkarpaciu – 8,9 proc.
Czytaj też:
Każdy dodatkowy rok pracy przekłada się na wysokość emerytury