Chroń mądrzej swoje oszczędności. Polaków oszukano już na 162 mln zł

Chroń mądrzej swoje oszczędności. Polaków oszukano już na 162 mln zł

Dodano: 
Stanowisko pracy
Stanowisko pracy Źródło: Unsplash / Siamak
W ochronie pieniędzy liczy się każda minuta i proste zasady ostrożności – przypomina jeden z banków. Polacy dali się okraść w zaledwie 90 dni na 162 mln zł.

Polacy są bardzo chojni... Wierzyć się nie chce, ale średni zysk oszusta to ponad 8 050 zł na jeden przelew!

W I kwartale 2025 roku ponad 20 tys. Polaków dało się nabrać i podratowało oszustów poleceniami przelewu na łączną kwotę prawie 162 mln zł. To o około 20 proc. większa suma niż w poprzednim kwartale. Jak podliczył NBP, rok temu takich transakcji w pierwszym kwartale było o 33 proc. mniej – 15 174 przypadków.

Oszuści nie silą się na oryginalność, kiedy wciąż działają stare sposoby

Złodzieje nie są oryginalni. Wciąż posługują się tymi samymi schematami oszustw, które ciągle działają. Polacy reagują na podszywanie się pod bliskich, konieczność natychmiastowego wpłacenia kaucji za członka rodziny, wykonywanie poleceń od fałszywych funkcjonariuszy policji, fałszywych pracowników banków lub fałszywych urzędników z NFZ, czy z ZUS.

Bez chwili zastanowienia oszukani klikali w załączniki, logowali się do stron bankowych czy urzędowych, które miały zły adres i grzecznie wpisywali hasła, loginy oraz kody. Płacili za pobyt w hotelu, w którym nigdy nie byli, za mandaty wystawione przez złodziei czy dopłacali za przesyłki, których nie zamawiali. Niektórzy reagowali natychmiastowym przelewem BLIK na prośby „dzieci” czy „przyjaciół” w social mediach. Inni nie sprawdzali bankomatów pod kątem dodatkowych nakładek, kamer czy zaklejonych podajników. Pośpiech jest przyjacielem złodziei!

Ostrzeżenia banków mają sens!

Banki poniosły w pierwszym kwartale 2025 tylko około 4,96 mln zł strat, czyli 3,1 proc. wartości oszustw. Ale i one muszą zmienić taktykę, ponieważ prawo coraz częściej staje po stronie ofiar – przelew na konto przestępców po zmanipulowaniu klienta traktowany jest jak transakcja nieautoryzowana.

Na stronie internetowej mBanku pojawił się nowy segment poświęcony bezpieczeństwu, który instytucja określa jako lekturę obowiązkową. Warto zapamiętać:

  • wszystkie aplikacje należy pobierać wyłącznie ze sprawdzonych źródeł,
  • nie skanować kodów QR otrzymanych od nieznajomych,
  • nigdy nie pobierać plików z linków przesyłanych w wiadomościach SMS, e-mailach czy komunikatorach internetowych,
  • sprawdzać numer telefonu podczas łączenia aplikacji mobilnej z kontem bankowym,
  • w urządzeniach mobilnych włączyć funkcję, które pozwalają na wyświetlenie adresu strony jeszcze przed jej otwarciem,
  • zachować spokój, nie dać się sprowokować.

Czytaj też:
Pułapka na gotówkę. Banki ostrzegają przed cash trappingiem