Komisja Nadzoru Finansowego alarmuje w rocznym raporcie o polskim systemie emerytalnym, że Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) nie spełniają swojej roli. Winne są przepisy, a konkretnie możliwość wielkokrotnej wypłaty zgromadzonych środków.
Uczestnicy PPK mogą w dowolnym momencie przed osiągnięciem 60. roku życia, dokonać zwrotu lub zwrotów pieniędzy z konta w PPK i to bez podawania przyczyny.
Mimo potrąceń wypłaty z PPK wciąż się opłacają
Trzeba mieć jednak na uwadze to, że wypłata nie obejmie wtedy całości zgromadzonych środków. Zostaną pomniejszone o dopłaty pochodzące ze środków publicznych (wpłata powitalna, dopłaty roczne, 30 proc. środków pochodzących z wpłat pracodawcy). Trzeba także uwzględnić 19 proc. podatku od zysków kapitałowych.
Co ciekawe, nawet po wszystkich potrąceniach uczestnik PPK wypłaci więcej niż wpłacił. Jak zapewnia PPK, dla oszczędności rocznych zysk wyniesie około 50 proc., a przy oszczędzaniu przez 10 lat możemy wypłacić nawet 2 razy więcej niż wpłaciliśmy, już po odliczeniu zwrotu wpłat państwa, przekazaniu 30 proc. wpłat pracodawcy na ZUS i po opłaceniu podatku od zysków kapitałowych.
Pieniądze można też wypłacić bez potrąceń
Pieniądze można wypłacić także w związku z poważną chorobą – do 25 proc. całości środków jednorazowo lub w ratach. Także wielokrotnie. W takim przypadku potrąceń nie ma.
Możliwa jest także wypłata środków na cele mieszkaniowe. Tym razem to rodzaj pożyczki z przeznaczeniem na pokrycie wkładu własnego przy kredycie hipotecznym, na budowę lub przebudowę budynku mieszkalnego, zakup domu, mieszkania lub gruntu. Z tej możliwości mogą skorzystać tylko ci uczestnicy, którzy w dniu złożenia wniosku o wypłatę środków nie ukończyli 45 lat.
Pieniądze pożyczone na wkład własny należy jednak zwrócić. Ustawa o PPK wskazuje, że zwrot środków nie może rozpocząć się później niż 5 lat od dnia wypłaty, a na zwrot całości środków uczestnik PPK ma maksymalnie 15 lat.
Czytaj też:
Leszek Balcerowicz: Da się z zyskiem oszczędzać 40 lat na pokaźną emeryturęCzytaj też:
Ekspertka: Ponad 20 lat temu emerytury w Polsce celowo zmniejszono