To InPost przyzwyczaił Polaków do paczkomatów, które uważane są za najwygodniejszą formę dostawy. Wygodniejszą niż kurier lub listonosz. Firma jest zdecydowanym liderem rynku automatów paczkowych w Polsce, a jej sieć jest stale rozbudowywana.
Na koniec pierwszego półrocza 2025 roku InPost miał ponad 26 500 paczkomatów w całej Polsce. Firma planuje dalszy rozwój, w tym instalację 50 paczkomatów w szpitalach do końca 2025 roku. W tej sytuacji praktyka serwisu Allegro to strzał w stopę.
Allegro Delivery łączy siły przeciwko InPost
Allegro Delivery to efekt współpracy konkurentów InPost: Allegro One (paczkomaty Allegro), Orlen Paczki oraz firmy DHL. Połączone siły kilku firm dostawczych dały efekt – dzięki tej metodzie klienci platformy sprzedażowej mają do dyspozycji łącznie 29 tys. automatów i punktów odbioru paczek.
Co gorsza, Allegro dystansuje się od rzetelnych wyjaśnień. Na łamach mediów rzecznik i dyrektor komunikacji sprzedażowej platformy Marcin Gruszka, wyjaśnił, że firma „testuje różne modele logistyczne, aby optymalizować doświadczenie zakupowe klientów”.
Kluczowa zgoda klientów na zmianę dostawy
Rzecznik firmy InPost, Wojciech Kądziołka tłumaczy, że klienci muszą mieć prawo do samodzielnego wyboru formy dostawy.
– To, co robi Allegro, jest dalekie od partnerskiego traktowania swoich klientów. Mam swój ulubiony Paczkomat i nie chcę być zmuszany do wyboru innej formy dostawy. Jako konsument, jestem sfrustrowany sposobem, w jaki jestem traktowany. Zmiana ustawień bez wyraźnej zgody użytkownika budzi naturalny opór i pytania o transparentność, intencje, granice wpływu platformy na decyzje klienta”. – tłymaczy rzecznik InPost na łamach Super Biznesu.
Prawnicy podkreślają, że zgoda klienta na zmianę dostawy jest kluczowa. W przeciwnym razie, działanie takie może być uznane za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów, a stąd już prosta droga do bolesnej finansowo interwencji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Czytaj też:
Szybkie zwroty w InPost także kosztowne. Teraz zapłaci klientCzytaj też:
In Post kolporterem prasy? Kiosk się nie opłacał, paczkomat da radę