Rząd dokręca śrubę. Wzrosną nam opłaty na ogrzewanie

Rząd dokręca śrubę. Wzrosną nam opłaty na ogrzewanie

Dodano: 
Zimne pomieszczenie
Zimne pomieszczenie Źródło: Pixabay / Katrina_S
W związku ze zwiększeniem norm dotyczących paliw przeznaczonych do ogrzewania domów, będziemy musieli wydać znacznie więcej.

Już w drugim kwartale 2025 r. mają zostać wprowadzone nowe normy jakościowe, co ma związek z unijnymi przepisami dotyczącymi czystości powietrza. W związku z tym niektóre obecnie używane paliwa zostaną zakazane, a koszty ogrzewania znacznie wzrosną, informuje Portal Samorządowy.

Zmniejszy się ilość paliw, które będziemy mogli wrzucić do pieca

Rząd pracuje nad ustawą zaostrzającą wymagania dotyczące węgla, torfu i pelletu drzewnego sprowadzanego spoza UE, która ma ujrzeć światło dzienne w drugim kwartale 2025 r. Celem jest poprawa jakości opału wykorzystywanego do ogrzewania domów. Nowe przepisy przewidują zakaz obrotu biopaliwami stałymi niespełniającymi norm jakości oraz tymi, dla których nie wystawiono świadectwa jakości, np. balotami słomy czy biomasą rolniczą. Eksperci ostrzegają jednak, że skutkiem regulacji może być wzrost cen ogrzewania.

Na stronie Ministerstwa Klimatu i Środowiska pojawiły się również plany objęcia kontrolą jakości paliw stałych sprowadzanych zza granicy, w tym węgla kamiennego, torfu oraz brykietów i pelletów. Produkty przeznaczone do gospodarstw domowych z piecami o mocy poniżej 1 MW będą musiały przejść procedurę dopuszczenia do obrotu. Bez spełnienia norm jakościowych nie trafią do sprzedaży.

Normy zostaną mocno wyśrubowane

Nowe przepisy określają szczegółowe wymagania dla brykietu opałowego. Jego wilgotność nie może przekroczyć 12 proc., a zawartość popiołu – 3 proc. Minimalna gęstość ziarna ma wynosić 0,9 g/cm³, a wartość opałowa nie może spaść poniżej 15,5 MJ/kg. Dodatkowo określono maksymalny poziom zanieczyszczeń: siarka do 0,04 proc., azot do 0,3 proc., a chlor do 0,02 proc. W przypadku pelletu przeznaczonego do urządzeń grzewczych 3-5 klasy normy będą jeszcze bardziej rygorystyczne, zwłaszcza pod względem zawartości popiołu i wytrzymałości mechanicznej.

Eksperci Polskiej Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla ostrzegają, że nowe regulacje mogą doprowadzić do niedoboru pelletu drzewnego na rynku. W efekcie właściciele kotłów pelletowych staną przed koniecznością zakupu znacznie droższego paliwa z importu, co może podnieść koszty ogrzewania nawet dwukrotnie.