W tym zawodzie brakuje w Polsce już 156 tys. pracowników. Skutki odczuwamy już teraz

W tym zawodzie brakuje w Polsce już 156 tys. pracowników. Skutki odczuwamy już teraz

Dodano: 
Pielęgniarka
Pielęgniarka Źródło: Pexels / Jsme MILA
W Polsce jest olbrzymi niedobór pielęgniarek. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych informuje, że brakuje już 156 tys., a będzie jeszcze gorzej.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych (OZZPIP) opublikował wyniki raportu, z którego wynika, że w Polsce brakuje już 156 tys. pielęgniarek. Jeżeli zawód nie stanie się jednak bardziej atrakcyjny dla młodych ludzi, to już za kilkanaście lat będzie brakowało niemal dwa razy więcej osób. Potrzeba więc radykalnych zmian, jeżeli chcemy, żeby ktoś zaopiekował się nami przy szpitalnych łóżkach, zaleca Krzysztof Zdobylak ekspert ds. transformacji i strategii rozwoju systemu ochrony zdrowia.

Coraz mniej pielęgniarek w Polsce i słabe perspektywy na zmianę trendu

Obecnie z pacjentami pracuje w Polsce około 216 tys. pielęgniarek, choć przy obecnych potrzebach zdrowotnych i demografii powinno ich być 372 tys., a do 2039 r. nawet 461 tys. Tymczasem prognozy wskazują, że za 15 lat będzie ich zaledwie 199 tys. Już dziś na 1000 mieszkańców przypada 5,7 pielęgniarki, czyli połowa tego, co w państwach z wydajnymi systemami ochrony zdrowia (11,2). W tych krajach dodatkowo funkcjonują też silnie rozwinięte zawody wspierające – średnio 14 opiekunów na 1000 mieszkańców, wobec mniej niż 1 w Polsce.

Eksperci alarmują, że mimo zwiększenia kształcenia, liczba pielęgniarek pracujących z pacjentem nie rośnie. W latach 2010–2023 liczba osób 65+ wzrosła o 47 proc., a pielęgniarek z prawem do wykonywania zawodu – tylko o 12 proc. Z 216 tys. obecnie zatrudnionych aż 44 tys. to już emerytki, a 115 tys. nabędzie te uprawnienia do 2039 r. – Pielęgniarki się starzeją, system łatany jest kadrą emerytalną – ostrzega Krystyna Ptok z OZZPIP. Jak podsumowuje Krzysztof Zdobylak, by dorównać krajom z efektywną opieką, liczba pielęgniarek i opiekunów powinna wzrosnąć niemal czterokrotnie.

„Dla dorównania efektywnym systemom ochrony zdrowia konieczne jest ponad podwojenie liczby pielęgniarek do 460 tys. w 2039 r”. – mówi Krzysztof Zdobylak, ekspert ds. transformacji i strategii rozwoju systemu ochrony zdrowia cytowany przez OZZPIP.

Pielęgniarki oczekują zmian

Zdaniem ekspertów i przedstawicieli środowiska pielęgniarskiego nie ma już czasu na dalsze zwlekanie – potrzebne są natychmiastowe działania. Kluczowe jest zapewnienie bezpiecznych warunków pracy, zgodnych z normami medycznymi i opiekuńczymi, umożliwienie pielęgniarkom samodzielności zawodowej oraz realnych możliwości rozwoju kariery. Konieczne jest także jasne zdefiniowanie kompetencji i obowiązków między pielęgniarkami a personelem opiekuńczym, by poprawić współpracę i jakość opieki nad pacjentem.

Wraz z rosnącym poziomem wykształcenia pielęgniarek, system ochrony zdrowia powinien w pełni wykorzystywać ich kwalifikacje.

„Musimy zachęcać młodych do wyboru tego zawodu, zwiększyć liczbę miejsc na studiach pielęgniarskich i poprawić warunki pracy” – apeluje Krystyna Ptok z OZZPIP. Tylko wtedy możliwe będzie utrzymanie kadry i zatrzymanie młodych absolwentów w systemie.

Czytaj też:
Katastrofalna sytuacja. Długie kolejki do specjalistów, nierentowne szpitale i brak personelu