Kierownictwo sieci Żabka zwołało konferencję prasową, na której przedstawiono plany rozwojowe spółki. Są one niesłychanie ambitne. Sieć planuje podwoić sprzedaż w ciągu 5 lat i otworzyć niemałą liczbę nowych placówek.
Ambitne plany grupy Żabka
„Będziemy cały czas otwierać sklepy, ponad tysiąc placówek rocznie w Polsce oraz w Rumunii. Będziemy cały czas rozwijać sprzedaż poprzez wzrost sprzedaży porównywalnej tzw. like for like i będzie to średni lub wysoki jednocyfrowy wzrost rocznie, oraz będziemy rozwijać nasze biznesy cyfrowe, tak jak to robiliśmy do tej pory” – poinformował w środę wiceszef grupy Tomasz Blichowski.
– W pięciu najbliższych latach zamierzamy podwoić sprzedaż grupy – dodał.
Obecnie Żabka posiada ponad 10 tysięcy sklepów franczyzowych w Polsce. Władze spółki zakładają, że do 2028 r. liczba stacjonarnych Żabek w Polsce liczyć będzie ok. 14,5 tys. punktów. Docelowo w naszym kraju ma ich powstać nawet 19 tys.
Znana sieć sklepów wchodzi na giełdę
Spółka już niebawem pojawi się również na polskiej giełdzie. Debiut Żabki na GPW planowany jest na około 17 października.
W pierwszym okresie funkcjonowania na giełdzie sieć nie zamierza wypłacać ewentualnych dywident.
Media ekonomiczne: Żabka zmierzy się z ryzykiem
Dziennikarze portalu „Business Insider” zwracają uwagę, że model rozwojowy Żabki obarczony jest kilkoma ryzykownymi czynnikami.
Pierwszym z nich jest ryzyko zamknięć sklepów w miejscach, gdzie Żabek jest po prostu za dużo. Z powodu rosnących kosztów pracy i energii mogą pojawić się też problemy z prowadzeniem biznesu przez drobnych franczyzobiorców.
Kolejnym zagrożeniem są – jak to określono – zmiany legislacyjno-prawne. Żabka skutecznie omija zakaz handlu w niedzielę. Sklepy w ten dzień tygodnia są często prowadzone przez franczyzobiorców lub członków ich rodzin. Nie wiadomo, czy obecny rząd zdecyduje się na zmiany w prawie. Zaostrzenie obecnej ustawy utrudniło by funkcjonowanie sklepów w ostatni dzień tygodnia, a ich złagodzenie może spowodować pojawienie się konkurencji na rynku.