W 2024 r. mediana cen pojazdów oferowanych w komisach samochodowych wyniosła ponad 35 tys. zł, co jest wynikiem o 18 proc. wyższym niż jeszcze rok wcześniej, informuje bankier.pl powołując się na dane przygotowane przez sieć komisów AAA Auto.
Liczba oferowanych samochodów wraca do stanu sprzed pandemii, ale poprawia się jakość
W ubiegłym roku w Polsce na rynku pojawiło się 1 921 000 używanych samochodów, co oznacza wzrost o 5 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Był to pierwszy taki wzrost od pięciu lat, co wiąże się z odbudową rynku po pandemii Covid. Średnia cena oferowanych pojazdów wyniosła 35 025 zł, a wyraźne przyspieszenie wzrostu cen przypisuje się rosnącej liczbie prawie nowych samochodów w ofercie.
Choć różnorodność modeli dostosowuje się do preferencji klientów, analiza pokazuje, że Polacy od dekady mają stabilne oczekiwania – sześć z dziesięciu modeli w rankingu TOP 10 pozostało niezmienionych. Warto zauważyć, że pomimo rosnącej popularności SUV-ów, ich obecność wśród najczęściej oferowanych pojazdów nie jest jeszcze widoczna.
„O ile do 2022 roku samochody na polskim rynku były najczęściej oferowane w wieku nawet 13,6 lat, o tyle rok później było to już 12,8, a w zeszłym roku nawet nieco ponad dziewięć lat. Podobnie liczba przejechanych kilometrów spadła o prawie 28 000 km rok do roku, do 153 000 w zeszłym roku” – mówi Karolina Topolova, dyrektor generalna i prezes zarządu AURES Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA AUTO.
Najczęściej wybierane przez Polaków samochody
W 2024 r. w komisach AAA Auto najpopularniejsze wśród używanych samochodów były Opel Astra, BMW Serii 3 oraz Audi A4, które znalazły się na szczycie rankingu TOP 10 modeli. Wyniki te potwierdzają, że klasyczne modele wciąż dominują na rynku, niezależnie od zmian w trendach motoryzacyjnych.
W segmencie samochodów elektrycznych w 2024 r. liderem okazał się Nissan Leaf, wyprzedzając BMW i3 oraz Teslę Model 3. Rosnące zainteresowanie pojazdami elektrycznymi sygnalizuje powolne, ale wyraźne zmiany w preferencjach polskich kierowców.