W sierpniu 2025 roku banki udzieliły łącznie 55 519 kredytów mieszkaniowych – niemal 2,5 razy więcej niż w lipcu. Ich wartość przekroczyła 24 miliardy złotych.
Średnia kwota nowego kredytu hipotecznego wzrosła do około 443 tysięcy złotych – to efekt obniżek stóp procentowych. Nic dziwnego, że o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie aż 35,3 tys. osób. Wielkość kredytu jest uzależniona od sytuacji rodzinnej.
Ile kredytu dostanie singiel a ile para z dzieckiem?
Według analizy Rankomat.pl, w sierpniu przeciętnie zarabiający singiel na umowie o pracę, zarabiający 6 tys. zł netto, mógł liczyć na kredyt w wysokości około 421,4 tys. zł, czyli o 3,5 tys. zł mniej niż miesiąc wcześniej.
Za to bezdzietna para z dochodami 8 tys. zł netto na umowach o pracę miała większe możliwości – banki przyznawały jej średnio 538,7 tys. zł (o 5,1 tys. zł więcej niż w lipcu). Natomiast para z dzieckiem, której dochód to 10 tys. zł netto, mogła uzyskać kredyt na poziomie 620,4 tys. zł – o niemal 2 tys. zł więcej niż w lipcu (1,9 tys. zł).
Różnice między ofertami banków są jednak znaczące – w przypadku singli sięgały nawet 123 tys. zł, a w przypadku rodzin z dzieckiem aż 152 tys. zł. Analizując oferty banków trzeba jednak w takiej sytuacji zachować zimną krew, ponieważ banki, które oferują największe kwoty, nie zawsze są jednocześnie najtańszymi.
Kredyt mieszkaniowy z wkładem własnym
Osoby, które mają wkład własny w wysokości 20 proc. są w jeszcze lepszej sytuacji: singiel z dochodem 6 tys. zł netto mógł liczyć na 526,8 tys. zł na zakup własnego mieszkania (wraz z wkładem 105,4 tys. zł).
Bezdzietna para z dochodem 8 tys. zł netto dostała w sumie 673,4 tys. zł, a rodzina z para z jednym dzieckiem (10 tys. zł netto) – aż 775,6 tys. zł.
W większości polskich miast singiel mógł sobie pozwolić co najwyżej na mieszkanie dwupokojowe, ale w Łodzi i na Śląsku nawet na trzypokojowe – wynika z danych RynekPierwotny.pl. Parę bez dzieci stać w większości polskich miast n a na mieszkania trzypokojowe, za to w Łodzi i na Śląsku nawet na czteropokojowe. W najlepszej sytuacji są jednak w całej Polsce pary z dzieckiem, ponieważ mogą sobie pozwolić na mieszkania czteropokojowe.
Czytaj też:
Nabici w Mieszkanie Plus. Nadal bez szans na własny lokal