Nie panikuj. Zostaw pieniądze w Pracowniczych Planach Kapitałowych

Nie panikuj. Zostaw pieniądze w Pracowniczych Planach Kapitałowych

Dodano: 
Monety
Monety Źródło: Wikimedia Commons / monety, pieniądze
Wypłata pieniędzy zgromadzonych na koncie w Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK) podczas spadków cen akcji na giełdzie to najgorsze, co możesz sobie zrobić – przestrzegają eksperci z PPK.

Spadek cen akcji na giełdzie budzi niepokój, tym bardziej, że instytucje odpowiedzialne za nasze oszczędności tam właśnie je lokują. Ale nie po to, żeby nimi spekulować.

„Spadek wysokości oszczędności jest chwilowy, a PPK to program, w którym oszczędzasz przez wiele lat – to mnóstwo czasu, żeby te spadki odrobić z nawiązką”. – uspokaja w komunikacie PKK na swojej stronie internetowej.

PPK uspokaja i wyjaśnia

Zdaniem portalu PPK przy oszczędzaniu długoterminowym, a PPK właśnie takie jest, spadki na giełdzie mogą być okazją, a nie powodem do wycofywania środków. "Wycofując pieniądze w dołku, realizujesz stratę i tracisz szansę na odbicie. Zamiast tego, kontynuuj regularne wpłaty. Dzięki temu kupujesz więcej jednostek funduszy po niższej cenie, co w przyszłości może przełożyć się na większe zyski" – wyjaśnia PPK.

Portal podkreślił, że rynki potrafią się odbić po spadkach, dlatego warto je przeczekać i spokojnie dalej inwestować: „Chwilowe zmniejszenie zysków to nic w porównaniu z tym, ile możesz zgromadzić, regularnie budując swoją poduszkę finansową”.

Polacy wypłacają oszczędności z PPK przed czasem

Na 16,6 mln pracujących Polaków w PPK uczestniczy obecnie tylko 3,66 mln osób. To bardzo mało biorąc pod uwagę fakt, że jak policzył Polski Fundusz Rozwoju, średni zysk statystycznego uczestnika PPK, który oszczędza od grudnia 2019 roku, wynosi od 126 do 158 proc. Jak wynika z raportu „Polak Inwestor 2024”, Polacy traktują PPK nie tylko jako oszczędności z myślą o emeryturze, ale również jako inwestycję.

Sprytni Polacy wypłacają zgromadzoną sumę znacznie wcześniej przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Bo mogą. Pracownik w takiej sytuacji odzyska wszystkie swoje wpłaty i 70 proc. tego, co wpłacił pracodawca (pozostałe 30 proc. zostanie zapisane na jego koncie w ZUS). Przepadną dopłaty od państwa, od zysków, jakie udało potrącony zostanie 19 proc. podatek, ale i tak ta transakcja się opłaca.

Czytaj też:
Zmiana w Pracowniczych Planach Kapitałowych. Płaca minimalna zamieszała
Czytaj też:
Cudzoziemcy w PPK? Nie tylko Polacy mogą oszczędzać na emeryturę
Czytaj też:
Pieniędzy nie będzie. Na emeryturę musimy sami oszczędzać, tylko jak i gdzie?