Duża choinka przymocowana sznurkiem na dachu lub wystająca z bagażnika małego auta wygląda dobrze tylko w amerykańskiej komedii romantycznej. Polskie przepisy zebrane w Kodeksie drogowym szczegółowo regulują sposób, w jaki można przewieść świąteczne drzewko z jarmarku czy sklepu do domu.
W bagażniku czy na dachu auta?
Małe drzewka najlepiej zmieścić w bagażniku auta. Dozwolone jest także wykorzystanie dodatkowej przestrzeni w aucie przez rozłożenie tylnych siedzeń. Ważne, by choinka była stabilnie ułożona i nie wystawała poza obrys pojazdu.
Większe drzewko, które nie mieści się w bagażniku można zamocować na dachu auta. Niezbędne są wtedy belki dachowe oraz siatka lub pasy, aby zabezpieczyć choinkę przed przemieszczaniem się. Drzewko montujemy zawsze pniem do przodu. Przymocowane w taki sposób zmniejszy opór powietrza. Choinka nie może przesuwać się podczas jazdy ani zagrażać innym użytkownikom drogi. Nie może też ograniczać kierowcy widoczności.
Duże choinki warto przewieść przyczepą. Drzewko nie może ograniczać widoczności kierowcy, zasłaniać świateł, urządzeń sygnalizacyjnych ani tablic rejestracyjnych. Jeżeli drzewko będzie wystawało poza obrys na więcej niż 50 cm, konieczne jest zamocowanie czerwonej chorągiewki w ciągu dnia lub światełka po zmroku.
Za nieprawidłowe przewożenie ładunku przepisy nie przewidują naliczania punktów karnych, ale tak zupełnie bez kary się nie obejdzie.
Wysokość mandatów "choinkowych":
- 500 zł mandatu za brak odpowiedniego zabezpieczenia drzewka,
- 200 zł za zasłonięcie świateł pojazdu,
- 100 zł za zasłonięcie tablic rejestracyjnych.