Otwarte Fundusze Emerytalne (OFE) są częścią polskiego systemu emerytalnego. To instytucje, które gromadzą i inwestują składki emerytalne osób objętych ubezpieczeniem społecznym. Uczestnictwo w OFE jest dobrowolne.
Według danych ZUS, zgromadzone w OFE środki to średnio 29 tys. zł na osobę. Te pieniądze podlegają dziedziczeniu, pod warunkiem jednak, że osoby uposażone lub spadkobiercy się o nie upomną, składając odpowiedni wniosek do OFE lub do ZUS. W szczególnych okolicznościach można je wypłacić.
Jak działa OFE i suwak emerytalny?
Działanie OFE opiera się na mechanizmie, w którym część składki emerytalnej (obecnie to 2,92 proc. wynagrodzenia brutto) trafia na indywidualny rachunek uczestnika funduszu. Przekazuje je ZUS.
Na dziesięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego uruchamiany jest tzw. suwak emerytalny. To mechanizm, który polega na stopniowym przekazywaniu środków z OFE na subkonto w ZUS. Proces ten odbywa się automatycznie i ma na celu przygotowanie środków do wypłaty emerytury przez ZUS.
Środki z OFE się dziedziczy, ale nie zawsze
Po śmierci członka funduszu, jeśli istniała wspólność majątkowa, połowa środków jest przekazywana na rachunek współmałżonka. Druga część jest wypłacana osobom wskazanym przez zmarłego (uposażonym) lub, jeśli takich nie było, spadkobiercom. Procedura dziedziczenia dotyczy również środków zgromadzonych na subkoncie w ZUS i przebiega analogicznie. W takiej sytuacji konieczne jest złożenie wniosku o wypłatę środków OFE.
Warto jednak zaznaczyć, że odziedziczenie środków jest niemożliwe w momencie, gdy zmarła osoba pobierała emeryturę dłużej niż 3 lata. Wówczas uposażeni mogą liczyć na tzw. wypłatę gwarantowaną. To świadczenie jednorazowe, a jego wielkość zależy od tego, ile czasu minęło od pobrania pierwszej emerytury przez zmarłego do chwili jego śmierci, przy założeniu, że okres ten nie jest dłuższy niż 3 lata.
Co ciekawe, przed realizacją takiego przelewu kwota zostanie pomniejszona o należny podatek dochodowy od osób fizycznych, ponieważ ZUS jest płatnikiem tego podatku.
Czytaj też:
Znikające kobiety. Nie pracują, nie idą na emeryturę, nie ma ichCzytaj też:
Bezdzietne kobiety mają pracować do 65 roku życia. Zmiany w prawie