17-latek za kierownicą? Tak, ale pod warunkiem

17-latek za kierownicą? Tak, ale pod warunkiem

Dodano: 
Rząd planuje nowelizację przepisów drogowych
Rząd planuje nowelizację przepisów drogowych Źródło: Shutterstock / Photology1971
Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowe kary za alkohol. Sejm pracuje nad rewolucyjnymi zmianami w przepisach drogowych.

Prawko dla 17-latka, obowiązkowe kaski i zero tolerancji dla alkoholu – tak wyglądają główne założenia nowelizacji ustawy o ruchu drogowym. Zmiany mają poprawić bezpieczeństwo wśród dzieci, młodzieży oraz użytkowników hulajnóg elektrycznych i rowerów. Sejm pracuje nad projektem, który wprowadza także surowsze kary za wykroczenia i nowe przepisy dotyczące kontroli pojazdów elektrycznych.

Kask obowiązkowy tylko dla elektryków

Zgodnie z projektem obowiązek noszenia kasku obejmowałby jedynie pojazdy z napędem elektrycznym, czyli hulajnogi i rowery elektryczne.

– Najwięcej emocji budzi kwestia obowiązku noszenia kasków przez użytkowników rowerów, hulajnóg i innych urządzeń transportu osobistego. Proponujemy, by z tego obowiązku wyłączyć pojazdy napędzane siłą mięśni, czyli zwykłe rowery – tłumaczyła posłanka Paulina Matysiak.

Dla dzieci i młodzieży do 16. roku życia kask pozostaje obowiązkowy, natomiast dla rowerów klasycznych jego brak jest jedynie zalecany, zgodnie z praktykami europejskimi.

Prawo jazdy dla 17-latków i okres próbny

Projekt przewiduje możliwość ubiegania się o prawo jazdy kategorii B od 17. roku życia, pod warunkiem pisemnej zgody rodziców lub opiekunów prawnych. Nowe prawo jazdy byłoby wydawane na okres próbny, trwający trzy lata lub do ukończenia 20 lat.

Młodzi kierowcy nie mogą prowadzić po alkoholu, a osoby poniżej 18 lat tylko w obecności doświadczonego kierowcy. Po dwóch wykroczeniach w okresie próbnym okres wydłuża się, a w razie kolejnych naruszeń starosta może cofnąć prawo jazdy.

Czytaj też:
Nie lekceważ paragonu. Skarbówka ostrzega przed karami

Piraci drogowi i kontrola pojazdów elektrycznych

Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Stanisław Bukowiec, poinformował o pracach nad ustawą dotyczącą piratów drogowych.

– Na przykład kierowca, który przekroczy prędkość na drodze ekspresowej o ponad 50 proc., czyli pojedzie 180 km/h przy dopuszczalnych 120 km/h, będzie odpowiadał karnie, a nie tylko mandatowo. W Polsce mamy ponad 200 tysięcy recydywistów, którzy prowadzą pojazdy mimo odebranych uprawnień. Dla nich również przewidziane są surowsze sankcje w projektach Ministerstwa Sprawiedliwości – wyjaśnił Bukowiec.

Wiceminister podkreślił również potrzebę wprowadzenia blokad prędkości w hulajnogach i rowerach elektrycznych oraz uprawnień dla Policji i Straży Miejskich do kontroli tych pojazdów, aby zapewnić ich bezpieczeństwo.

Czytaj też:
Alkohol i słodkie napoje będą droższe. To decyzja rządu
Czytaj też:
Inflacja coraz bliżej celu. GUS podał najnowsze dane

Źródło: Gazeta Prawna