Z analiz przeprowadzonych przez Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) wynika, że w Polsce o podwyżki pensji będzie w niedalekiej przyszłości trudno. Firmy zdecydowanie chcą ograniczyć wydatki, o czym może również świadczyć prognozowana mniejsze zainteresowanie zaciąganiem kredytów pod inwestycje.
Podwyżkę będzie trudniej otrzymać
W III kwartale Narodowy Bank Polski opublikował wyniki badania „Szybki Monitoring”, które dostarcza aktualnych informacji o kondycji i planach polskich przedsiębiorstw. Z badań wynika, że odsetek firm deklarujących plany podwyżek wynagrodzeń wyniósł 66 proc. Jest to spadek o 5 punktów procentowych w porównaniu do analogicznego okresu w poprzednim roku. Zmniejszenie liczby przedsiębiorstw planujących podwyżki może być oznaką zmieniających się warunków gospodarczych, m.in. spowolnienia wzrostu gospodarczego lub wzrostu kosztów prowadzenia działalności.
Jedynie 12 proc. firm dostrzega nasilanie się presji płacowej, co oznacza, że zdecydowana większość przedsiębiorstw nie odczuwa rosnących nacisków na zwiększanie wynagrodzeń ze strony pracowników. To również sugeruje, że rynek pracy w Polsce może być mniej zrównoważony, a pracownicy mają mniejszą siłę negocjacyjną w porównaniu do poprzednich okresów. Warto zauważyć, że mniej firm zamierza odpowiadać na ewentualne żądania podwyżek płac ze strony pracowników, co może świadczyć o ostrożniejszym podejściu pracodawców do wydatków.
Z kolei odsetek przedsiębiorstw prognozujących wzrost płac w najbliższym czasie wyniósł 32,2 proc., co stanowi spadek o 5 punktów procentowych w porównaniu do II kwartału tego samego roku. Może to sugerować, że sytuacja ekonomiczna skłania firmy do ostrożniejszego podejścia do polityki wynagrodzeń, co może wynikać z pogarszających się prognoz gospodarczych lub rosnących obciążeń finansowych, takich jak inflacja czy koszty surowców.
Firmy niechętne również kredytom
Od 2022 r. utrzymuje się wyjątkowo niski odsetek firm deklarujących korzystanie z zewnętrznych źródeł finansowania (zaledwie 20,6 proc.). W ostatnich dwóch latach przedsiębiorcy zdecydowanie częściej sięgają po własne środki, by realizować inwestycje (57 proc.).
Co ciekawe, ten trend nie jest bezpośrednio związany z postrzeganym ryzykiem gospodarczym. Choć w III kwartale odsetek firm oceniających niepewność jako wysoką znacznie spadł (z około 25-30 proc. do 13 proc.), to preferencje dotyczące finansowania inwestycji pozostały niezmienne. Szczególnie widoczna poprawa nastrojów była wśród producentów dóbr trwałych i firm z sektora energetyki.