PKO BP ostrzega. Polacy zagrożeni utratą kontroli

PKO BP ostrzega. Polacy zagrożeni utratą kontroli

Dodano: 
Bank PKO BP w Białymstoku - logo
Bank PKO BP w Białymstoku - logo Źródło: Wikimedia Commons / Henryk Borawski / Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0
Przestępcom zawsze chodzi o to samo: twoje dane i dostęp do konta. Tym razem na celowniku znaleźli się klienci banku BKO BP.

Fałszywy mail przychodzi z adresu: IPKO <service[at}ipko[KROPKA]pl>. W temacie jest taka treść: „Aktywacja potwierdzenia mobilnego – Działaj teraz, aby kontynuować korzystanie z naszych usług”. Cuberprzestępcy proszą w mailu o aktywację potwierdzenia mobilnego, która stała się obowiązkowa, aby kontynuować korzystanie z usług banku. "Środek ten ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa Państwa transakcji i konta" – można przeczytać w fałszywej wiadomości z banku. W e-mailu umieszczony jest link, przenoszący na stronę udającą stronę PKO BP.

Nie klikaj, nie czytaj, nie otwieraj załączników, nie aktywuj linków jeżeli nadal chcesz mieć kontrolę nad swoimi danymi i pieniędzmi. Bank nie jest autorem tych wiadomości.

Pamiętaj: maile i smsy z banku nigdy nie mają linków

PKO BP przypomina, że e-maile i SMS-y z banku nigdy nie zawierają linków, a przed logowaniem się do serwisu iPKO zawsze należy sprawdzić dokładny adres strony. Linki do fałszywych stron zamieszczane są przez przestępców także w reklamach w wyszukiwarce i wyglądają jak zwykłe wyniki wyszukiwania.

Klient, który nabiera wątpliwości co do treści wiadomości, zawsze powinien się skontaktować z bankiem zanim wykona jakąkolwiek czynność.

Jak atakuje się polskie firmy?

Z badania przeprowadzonego przez ESET i DAGMA Bezpieczeństwo IT na ponad 1000 Polaków, którzy pracują na komputerze w miejscu pracy wnika, że co piąty padł ofiarą cyberataku w miejscu pracy. Mimo to tylko 59 proc. firm deklaruje, że używa oprogramowania antywirusowego.

41 proc. badanych twierdzi, że zdarzyło im się otrzymać podejrzaną wiadomość z nieznanego numeru lub zagranicznej lokalizacji. Incydenty z odkryciem złośliwego oprogramowania na swoim komputerze zadeklarowało aż 16 proc. pytanych osób.