Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) wylicza, że rośnie liczba kierowców, którzy nie wykupują obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC). Taka sytuacja stwarza zagrożenia w postaci utrudnionych procedur ubezpieczeniowych, które mogą wystąpić po ewentualnej stłuczce, czy wypadku.
Konieczna dodatkowa kontrola kierowców w kwestii ubezpieczeń OC
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wdrożył w ostatnich latach mechanizmy, które dużo łatwiej pozwalają zweryfikować, czy kierowca posiada obowiązkowe ubezpieczenie OC. Pomimo ich obecności liczba osób uchylających się od płacenia ubezpieczenia OC wciąż rośnie, na co najprawdopodobniej wpływ mają coraz wyższe ceny. Tak duża liczba osób jeżdżących bez obowiązkowego ubezpieczenia swoich pojazdów zmusza jednak Fundusz do szukania rozwiązań, które pozwolą na jeszcze lepszą kontrolę kierowców.
„Zgodnie z przekazanymi przez UFG informacjami liczba ujawnionych przypadków braku ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w ostatnich latach z roku na rok dynamicznie wzrastała, co przekłada się na liczbę wystawionych wezwań” – informuje Ministerstwo Finansów.
Z dalszych informacji opublikowanych przez resort finansów wynika, że w 2023 r. wystawiono kierowcom ponad 350 tys. wezwań do opłacenia ubezpieczenia OC, podczas gdy w 2018 r. było to zaledwie 93 tys. wezwań. Tak duża różnica może jednak wynikać również z lepszej wykrywalności braków w obowiązkowym ubezpieczeniu, niż miało to miejsce jeszcze 5 lat temu. Tylko do połowy 2024 r. UFG wystawił już 170 tys. wezwań do obowiązku wykupienia polisy OC na pojazdy, co oznacza, że pod koniec roku liczba ta może być jeszcze większa lub co najmniej równa, jak w 2023 r.