Rozstrzał pomiędzy zarobkami w bankach potrafi być naprawdę wielki. Stanowiska dyrektorskie potrafią przynosić kilkukrotnie większe wynagrodzenia (nie mówiąc już o wynagrodzeniach prezesów), niż w przypadku bankowych kasjerów. Pomiędzy tymi stanowiskami znajduje się jednak jeszcze dużo wyspecjalizowanych funkcji, wśród których pensje różnią się zasadniczo.
Ile można zarobić w banku? Różnice są wielkie
O zarobkach w branży bankowej pisał niedawno bankier.pl. W bankowości detalicznej i firmowej wynagrodzenia na niższych stanowiskach zaczynają się od około 6 000 zł brutto miesięcznie. Specjaliści ds. sprzedaży produktów bankowych, doradcy klienta oraz doradcy kredytowi mogą liczyć na zarobki od 6 000 do 11 000 zł. Kierownicy oddziałów otrzymują pensje w przedziale 7 000–13 500 zł, a kierownicy regionalni – od 10 000 do 18 000 zł. W strukturach operacyjnych menedżerowie ds. operacji bankowych zarabiają od 16 000 do 23 000 zł, a dyrektorzy ds. obsługi klienta nawet do 28 000 zł miesięcznie.
Atrakcyjne zarobki oferuje również sektor AML i KYC – menedżerowie specjalizujący się w przeciwdziałaniu praniu pieniędzy otrzymują 17 000–25 000 zł. Analitycy ds. ryzyka mogą liczyć na 8 000–18 000 zł, a liderzy zespołów ESG – do 40 000 zł. Najwyższe wynagrodzenia osiągają specjaliści IT: dyrektorzy tych działów zarabiają od 40 000 do 50 000 zł. Jednak nawet te kwoty bledną przy zarobkach prezesów banków. W 2023 r. Michał Gajewski z Santander Bank Polska otrzymał 6,2 mln zł, Joao Bras Jorge z Banku Millennium – 5,1 mln zł, a Cezary Stypułkowski z mBanku – 4,9 mln zł rocznie.
Zarobki w sektorze bankowym w dużej mierze zależą od lokalizacji oraz specjalizacji pracownika. Najliczniejszą grupę stanowią doradcy klienta i kasjerzy pracujący w placówkach rozmieszczonych w całym kraju. To właśnie ich pensje najczęściej stanowią punkt odniesienia dla ogólnych zarobków w branży. Inaczej wygląda sytuacja w centralach banków, gdzie zatrudnieni są m.in. doradcy klienta premium, analitycy, dyrektorzy, specjaliści IT czy bankierzy korporacyjni – ich wynagrodzenia są wyraźnie wyższe.
Na wysokość pensji wpływa także wielkość oddziału, a także wykształcenie i doświadczenie pracownika. Dyplom ukończenia studiów, zwłaszcza ekonomicznych, otwiera drogę do lepiej płatnych stanowisk kierowniczych, podczas gdy osoby z wykształceniem średnim zazwyczaj zajmują niższe pozycje w strukturze banku. Dodatkowo, szczególnie na stanowiskach związanych z obsługą klientów indywidualnych, istotną częścią wynagrodzenia są prowizje i premie zależne od realizacji celów sprzedażowych, podsumowuje gowork.pl.
W ostatnich latach sektor bankowy w Polsce ograniczał zatrudnienie, redukując liczbę etatów z 180 tys. do 149 tys. i zamykając tysiące placówek. Obecnie obserwuje się zmianę trendu – banki znów zatrudniają, ale głównie w centralach. Tam liczba pracowników wzrosła o 3,2 tys. w porównaniu do sierpnia 2023 r., osiągając poziom 89 tys., podczas gdy w oddziałach spadła o 1,7 tys., do 56 tys. Zmiana struktury zatrudnienia wynika z rosnącej popularności bankowości cyfrowej i automatyzacji usług, które zmniejszają zapotrzebowanie na pracowników w tradycyjnych placówkach.
Według portalu wynagrodzenia.pl mediana zarobków w bankach, to 7650 zł brutto. Aż 73 proc. osób zatrudnionych w bankach stanowią kobiety.
Praca w banku, czy warto ją podjąć?
Jeśli myślisz o pracy w bankowości, warto postawić na studia związane z matematyką, rachunkowością, ekonomią, informatyką lub językiem angielskim, podaje strona interviewme.pl. Nie trzeba jednak kończyć kierunku „bankowość”, chyba że jesteś przekonany, że to właśnie ta ścieżka zawodowa Cię interesuje. Na stanowiskach niższego szczebla często nie jest wymagane wyższe wykształcenie – kandydaci mogą liczyć na szkolenia przygotowujące ich do pracy od podstaw.
W ogłoszeniach o pracę w bankach najczęściej wymieniane są konkretne kompetencje, takie jak analityczne myślenie, umiejętności sprzedażowe, znajomość pakietu Office (zwłaszcza Excela) czy podstawowych pojęć finansowych. Istotna jest także komunikatywność, zdolność budowania relacji z klientami oraz znajomość języka angielskiego. Coraz częściej większą wagę przywiązuje się do praktycznych umiejętności niż do formalnego wykształcenia.
Zawód bankowca wciąż wiąże się z pewnym prestiżem społecznym, wynikającym z konieczności posiadania specjalistycznej wiedzy oraz relatywnie wysokich wynagrodzeń. Jednak praca w bankowości nie jest wolna od trudności – niektórzy pracownicy narzekają na wysoką presję wynikającą z wymagań sprzedażowych. Wiele zależy od atmosfery w konkretnym oddziale i stylu zarządzania.
Opinie na temat bankowców są mieszane. Część osób postrzega ich jako nachalnych sprzedawców usług finansowych, inni – jako zaufanych doradców finansowych. Prawda zwykle leży pośrodku. Dlatego, jeśli myślisz o tej branży, najlepszym sposobem, by wyrobić sobie zdanie, jest osobiste doświadczenie pracy w banku.
Czytaj też:
Olbrzymi bank planuje wycofać się z Polski. Mamy tam 4,7 mln kont