Dojdzie do nieszczęścia. Umiejętności lekarzy spoza Polski nie były weryfikowane

Dojdzie do nieszczęścia. Umiejętności lekarzy spoza Polski nie były weryfikowane

Dodano: 
Lekarka ze stetoskopem
Lekarka ze stetoskopem Źródło: Unsplash / Alexandr Podvalny
Należy zakończyć wszystkie tryby warunkowego przyznawania prawa wykonywania zawodu i wrócić do tego, co bardzo dobrze działa, czyli weryfikacji umiejętności – stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej.

– W tej chwili w Polsce naszych pacjentów leczą lekarze, których wiedzy, a nawet umiejętności, w tym znajomości języka polskiego nikt nie weryfikował – twierdzi Klaudiusz Komor, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

„Są przykłady, gdzie lekarz nie zrozumiał nawet tego, co pacjent chciał mu przekazać. To jest po prostu niebezpieczne dla polskich pacjentów” – nie owijał w bawełnę wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej podczas wywiadu w radiu TOK FM, mając na myśli zagranicznych lekarzy.

Naczelna Rada Lekarska apelowała od początku

Stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) jest jasne i wyraziste: należy zakończyć wszystkie tryby warunkowego przyznawania prawa wykonywania zawodu (PWZ) i wrócić do tego, co we wszystkich krajach Unii Europejskiej bardzo dobrze działa. Ten, kto pracuje jako lekarz, musi być odpowiednio weryfikowany a jego praca powinna się odbywać pod odpowiednim merytorycznym nadzorem.

Warunkowy przyznawania prawa wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty dla lekarzy z Ukrainy miał obowiązywać tylko do 24 czerwca 2024 roku, ale go przedłużono do 24 października. W tym czasie kolejni ukraińscy lekarze zyskali możliwość pracy w Polsce przez najbliższe 5 lat – aż do 24 października 2029 roku.

Ci, którzy uzyskali wcześniej zgodę ministra zdrowia na pracę w Polsce, będą musieli do końca kwietnia 2026 roku dostarczyć zaświadczenia o znajomości języka polskiego przynajmniej na poziomie średnio zaawansowanym. Podobnie pielęgniarki i położne z Ukrainy.

Powrót na Ukrainę

– Uważam, że lekarze z Ukrainy powinni jak najszybciej wracać do swojego kraju, bo tam są bardziej potrzebni niż w Polsce. Służba zdrowia w Ukrainie jest poddana obecnie gigantycznym obciążeniom – mówił Rzeczpospolitej Mirosław Skórka, prezes Związku Ukraińców w Polsce.

Według danych NRL, w Polsce jest około 2 tys. lekarzy z zagranicy, w tym z Ukrainy, wśród których są tacy, którzy nie znają języka polskiego i mimo to leczą. To około 1 proc. lekarzy w Polsce.

Czytaj też:
Chcemy pracować z obcokrajowcami czy nie? CBOS podał odpowiedź
Czytaj też:
Problem z lekarzem, ograniczenia dla naukowców. Sejm nie odpuszcza Ukraińcom
Czytaj też:
A jednak powiążą wypłatę 800+ z pracą. Rząd bardzo się spieszy ze zmianami