Wizyta na cmentarzu 1 listopada nie jest dla Polaków obowiązkowa w sensie prawnym ani religijnym, ale to tradycja kulturowa, która ma na celu uczczenie pamięci zmarłych.
Odwiedzanie grobów jest wyrazem pamięci i szacunku dla bliskich, dlatego Polacy na cmentarz nie idą z pustymi rękami, tylko z siatkami pełnymi zniczy.
Ile Polacy chcą wydać na znicze i kwiaty?
86 proc. Polaków planuje odwiedzić groby najbliższych, z czego 76 proc. zrobi to dokładnie 1 listopada — wynika z danych Payback Opinion Poll.
Najczęściej deklarowany budżet na znicze w 2025 roku to 81–100 zł (27 proc.). 18 proc. przepytanych Polaków planuje wydać mniej – w przedziale między 51 zł a 80 zł. Mniej więcej tyle samo osób (17 proc.) chce jednak wydać na znicze więcej – 130 zł i więcej.
Z pieniędzmi bardziej liczymy się przy zakupie kwiatów i stroików. Kupujemy je najczęściej za mniej niż 50 zł (37 proc.). 21 proc. pytanych chce przeznaczyć na ten cel między 81 zł a 120 zł. W przedziale między 50 zł a 80 zł chce się zmieścić 18 proc. odwiedzających cmentarze. Zakupy robimy głównie w super i hipermarketach (51 proc.) oraz dyskontach (18 proc.).
Gdzie taniej kupić znicze w tym roku?
Ceny przy cmentarzach – jak co roku – będą wyższe niż w sklepach. jak sprawdził portal forsal.pl, w ALDI podstawowy, szklany znicz zalewany o wysokości 11 cm kosztuje jedynie 1,99 zł. Biedronka oferuje promocję "2+1 gratis" na wszystkie znicze, gdzie ceny podstawowych modeli zaczynają się od 3,99 zł za znicz szklany 12 cm, a większe modele 24 cm kosztują 6,99 zł, przy czym przy zakupie 6 sztuk cena spada do 4,99 zł.
W Lidlu akcja promocyjna ruszyła pod hasłem „8 zniczy w cenie 4”, a sklepy Netto wprowadzają także znicze w cenach od około 4,99 zł za prostsze modele i 6,99 zł za te palące się dłużej.
Wokół cmentarzy ceny zniczy są wyższe i często zaczynają się od 10-15 zł, a bardziej ozdobne i większe modele mogą kosztować nawet od 30 do 50 zł, a niekiedy dochodzą do setek złotych.
Czytaj też:
Te znicze to tegoroczny hit. Święcą nawet trzy lata
