Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) planuje liczne kontrole w zakładach pracy, których celem ma być wyeliminowanie szarej strefy i zatrudniania pracowników "na czarno". Osoby, które nie są oficjalnie pracownikami danej firmy nie mogą liczyć na pieniądze w przypadku wypadków, jakich doznają w czasie wykonywania pracy. O planowanych kontrolach PIP informuje "Fakt".
PIP zapowiada tysiące kontroli w całej Polsce
Raport Państwowej Inspekcji Pracy za 2023 r. potwierdza, że nielegalne zatrudnienie pozostaje poważnym problemem. Podczas 1270 kontroli ujawniono, że 7,6 proc. pracowników pracowało bez umowy, a aż 20 proc. obcokrajowców było zatrudnionych nielegalnie. Problem dotyczy wielu branż – od gastronomii i usług po budownictwo i prace sezonowe. PIP zapowiada zwiększenie kontroli – w 2025 r. planowanych jest ich aż 55 tys.
Choć pracownicy zatrudnieni "na czarno" nie podlegają karom, brak umowy oznacza dla nich poważne ryzyko. Nie przysługują im świadczenia chorobowe, urlopy, zasiłki ani ochrona w razie wypadku przy pracy. Nie mogą liczyć na emeryturę z ZUS, a w przypadku sporu ich sytuacja prawna jest znacznie słabsza.
W 2025 r. państwowa Inspekcja Pracy planuje znaczące zwiększenie liczby kontroli – zapowiedziano aż 55 tys. wizyt w firmach w całym kraju. Inspektorzy skupią się przede wszystkim na legalności zatrudnienia, stosowaniu umów cywilnoprawnych oraz przestrzeganiu praw pracowniczych, co stanowi wyraźne ostrzeżenie dla pracodawców omijających przepisy.
Zatrudnienie osób na czarno przez pracodawcę, mogą być dotkliwe kary finansowe
Choć to pracownik wykonuje nielegalną pracę, odpowiedzialność prawna spoczywa głównie na pracodawcy. Zatrudnienie bez umowy to wykroczenie zagrożone grzywną od 1000 do 30 tys. zł, a w przypadku nieopłacania składek ZUS – nawet karą ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Za przestępstwa skarbowe sąd może dodatkowo nałożyć karę do 720 stawek dziennych oraz karę więzienia do trzech lat. Od 2022 r. obowiązuje także przepis, który za każdy miesiąc nielegalnego zatrudnienia dolicza pracodawcy przychód równy minimalnemu wynagrodzeniu.
Mimo że praca "na czarno" może wydawać się wygodna, jej skutki są dalekosiężne – dla państwa to utrata wpływów, a dla pracowników brak ochrony socjalnej. Wzmożone kontrole planowane na nadchodzące miesiące mają charakter nie tylko represyjny, lecz także prewencyjny i edukacyjny. Legalne zatrudnienie to fundament bezpieczeństwa pracowniczego i stabilności gospodarczej.