Grzyby lepsze niż pensja. Znajdziesz zaledwie 1 kg a zapłacą Ci aż 16 tys. zł

Grzyby lepsze niż pensja. Znajdziesz zaledwie 1 kg a zapłacą Ci aż 16 tys. zł

Dodano: 
Smardze
Smardze Źródło: Unsplash / Michael McKay
Ten grzyb pojawia się w maju, przeważnie po ciepłych deszczach. W 2025 roku zimna wiosna przeniosła czas jego pojawienia się po ciepłych deszczach w czerwcu.

Nie wszystkie grzyby pojawiają się w lasach jesienią. Niektóre lubią inną pogodę i wychodzą z ziemi wiosną. Tegoroczna zimna wiosna nikogo nie oszczędziła, więc dopiero teraz jest szansa na zbiory.

W Polsce można znaleźć grzyby, które są prawdziwymi rarytasami. Do takich zaliczają się smardze, gąska sosnowa czy soplówka jeżowata. Ich rzadkość wynika z unikalnych warunków, w których rosną.

Tricholoma matsutake z Beskidów

Przez wiele lat uważany był za wymarły w Polsce, ale jednak odnaleziono go kilka lat temu w Beskidach, konkretnie w powiecie suskim. Rośnie także w Europie, Azji, Ameryce Północnej i na Hawajach. Za kilogram tego suszonego grzyba trzeba zapłacić ponad 16 tys. zł. Świeże gąski sosnowe (Tricholoma matsutake) mają właściwości antyrakowe.

Ma unikalny cynamonowy – sosnowy zapach. Gąska sosnowa jest grzybem stosunkowo dużym, średnica kapelusza może wynosić od kilku do kilkunastu centymetrów.Gąska sosnowa jest grzybem jadalnym, ale nie figuruje na liście grzybów dopuszczonych do obrotu w Polsce, co wynika z jej statusu. Dlatego za kilogram tych grzybów smakosze są w stanie zapłacić nawet 16 tys. zł.

Zmarszcz to grzyb jadalny, ale unikalny

Rarytasem pozostają także smardze (inaczej smordze, zmarszcze). Występują w lasach liściastych i mieszanych oraz na łąkach, łęgach, miejscach okrytych trawą i ocienionych – ogrodach, polach, rowach. Bywa, że znaleźć je można także na wysypiskach porośniętych zielenią. Kilogram smardzów to obecnie koszt 450 zł. Smardze mają właściwości przeciwzapalne. Dobrze wpływają na pamięć oraz wzrok. W sieci można kupić grzybnię smardzy – cena za 750 ml opakowanie waha się od 25 do 100 złotych.

Od ponad dekady są w Polsce pod ochroną częściową. To oznacza, że można je zbierać m.in. w ogrodach, szkółkach leśnych, czy uprawach ogrodniczych. Za ich zbieranie w lasach państwowych w Polsce grozi grzywna do 5 tys. zł. Po smardze można się jednak wybrać się poza granice naszego kraju – do Czech lub na Słowację.

Czytaj też:
Co przez 2 lata Polakom dała dyrektywa work-life balance? ZUS to zbadał