Na zbieraniu grzybów można się nieźle dorobić. Ekspert ujawnia, w jaki sposób

Na zbieraniu grzybów można się nieźle dorobić. Ekspert ujawnia, w jaki sposób

Dodano: 
Grzyby, zbieranie grzybów, grzybobranie
Grzyby, zbieranie grzybów, grzybobranie Źródło: Pixabay / jarmoluk
Zbieranie grzybów, to nie tylko hobby. Wiele osób traktuje je również jako źródło zarobków i to okazuje się, że bardzo porządnych.

Polacy uwielbiają zbierać grzyby. Spacer na świeżym powietrzu w leśnej scenerii może być jednak również okazją nie tylko do aktywnego wypoczynku, ale również do sporych zarobków. O osobach żyjących ze zbieractwa grzybowego opowiedział "Faktowi" ekspert, Marek Snowarski z portalu grzyby.pl.

Zbieranie grzybów może dać nam spore zarobki

Sezon grzybobrań w tym roku rozwija się powoli – susza po słabych opadach sprawia, że grzybów jest mniej, a ich szukanie wymaga wysiłku. Mimo to doświadczeni zbieracze potrafią zarobić spore kwoty. Cena borowików waha się od 20 do 70 zł za kilogram, a niektórzy potrafią zebrać nawet tonę w sezonie. Kurki, rydze czy prawdziwki również przynoszą zyski, szczególnie gdy zbieracze mają stałych odbiorców, np. restauracje. Ci, którzy sprzedają grzyby do skupów, potrafią zarobić kilkaset złotych dziennie.

Cenną kategorią są trufle, które coraz częściej zbiera się również w Polsce – m.in. w woj. świętokrzyskimm, gdzie kilogram może kosztować nawet 200 euro. Zamiast świń, polscy truflarze wykorzystują specjalnie szkolone psy. Co ciekawe, w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego opracowano metodę uprawy trufli – drzewa takie jak dęby szczepi się grzybnią, a po kilku latach można zbierać plony.

Ważne podatki i bezpieczeństwo

Aby legalnie sprzedawać zebrane grzyby, trzeba zgłosić się do powiatowego inspektora sanitarnego i uzyskać atesty wystawione przez grzyboznawcę. Dotyczy to zarówno grzybów świeżych, jak i suszonych, a sprzedaż jest dozwolona tylko dla 44 gatunków ujętych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 2011 r. Brak atestu grozi mandatem do 5 tys. zł, a sprzedaż grzybów niejadalnych — nawet więzieniem.

Zysk z grzybobrania może być zwolniony z podatku dochodowego, pod warunkiem że dotyczy dziko rosnących grzybów i zbierany jest osobiście lub z pomocą rodziny. W przypadku zatrudnienia osób niespokrewnionych, urząd skarbowy może domagać się opodatkowania dochodu.