Zamyka się legendarna niemiecka firma. Koniec kultowych produktów

Zamyka się legendarna niemiecka firma. Koniec kultowych produktów

Dodano: 
Flaga Niemiec
Flaga Niemiec Źródło: Pexels / Felix Mittermeier
Niemiecka firma produkująca artykuły żywnościowe kończy działalność po 135 latach. Nie wytrzymali z konkurencją dyskontów.

Niemiecka masarnia rodzinna Kübler zamyka się po ponad 135 latach działalności. Firma wpadła w tarapaty ze względu na zbyt mocną konkurencję dyskontów na rodzimym rynku spożywczym. O upadku legendarnej firmy masarskiej napisał Portal Spożywczy.

Niemiecka masarnia zatrudniała ponad 100 osób

Historia rodzinnej masarni Kübler sięga 1890 r., kiedy Johann Burger założył zakład w Stuttgarcie. Przetrwała wojny i kryzysy, stając się symbolem niemieckiego rzemiosła wędliniarskiego. Po zniszczeniu podczas II wojny światowej została odbudowana, a w latach 90. produkcję przeniesiono do Waiblingen. Nazwa Kübler funkcjonowała od 1966 roku aż do zamknięcia zabytkowego zakładu w Stuttgarcie w 2021 r., co miało oznaczać nowy rozdział.

W kwietniu 2025 r. sąd ogłosił upadłość spółki Kübler GmbH & Co. KG. Syndyk, mec. Tibor Daniel Braun, poinformował, że dalsze prowadzenie działalności jest niemożliwe. Produkcja została wstrzymana, a 106 pracowników od miesięcy nie otrzymuje wynagrodzeń. Choć tymczasową pomoc zapewnia system wypłat w przypadku upadłości (insolvenzgeld), firma nie ma perspektyw na inwestora czy przejęcie. Tym samym znika kolejna marka z długą tradycją w niemieckim przemyśle spożywczym.

Kübler nie wytrzymał z dyskontami

Firma Kübler próbowała odnaleźć się w zmieniających się realiach rynku – wycofała się ze sprzedaży detalicznej, stawiając na współpracę z dużymi odbiorcami hurtowymi. Decyzja miała pomóc w utrzymaniu konkurencyjności w obliczu coraz silniejszej presji ze strony sieci dyskontowych oraz zmieniających się nawyków żywieniowych konsumentów, w tym spadku spożycia mięsa.

Jednak nawet głęboka restrukturyzacja przeprowadzona w 2021 r. nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Jak podkreśla "Stuttgarter Zeitung", działania naprawcze okazały się niewystarczające, by uchronić firmę przed upadkiem. W efekcie wieloletnia marka nie zdołała utrzymać się na coraz trudniejszym rynku i zakończyła działalność.