75 – letnia kobietę z Tomaszowa Lubelskiego skusiło darmowe badanie wzroku. Ofertę otrzymała smsem. Tak jak kilkadziesiąt innych seniorów wzięła udział w spotkaniu, na którym zorganizowano loterię z „darmowymi” nagrodami. 75-latka była jedną z osób, które wygrały odkurzacz, lampę do nagrzewania czy jonizator.
Po spotkaniu organizatorzy pokazu zaoferowali kobiecie darmowy transport i pomoc w przewiezieniu wygranych przedmiotów bezpośrednio do domu. Po przyjeździe wprowadzili ją w błąd co do obowiązku zapłaty za wygrane przedmioty. Stosując manipulację i obietnicę zwrotu pieniędzy przy kolejnym pokazie, nakłonili 75-latkę do podpisania faktury za wygrane przedmioty i zapłaty za nie 13 tys. zł.
Po ochłonięciu seniorka do organizatorów nie mogła się dodzwonić. Kolejny pokaz się już nie odbył. Wtedy zorientowała się, że została oszukana.
Seniorzy chętnie kupują, niechętnie zwracają
Osoby powyżej 60. roku życia, stanowią jedną z najliczniejszych grup konsumentów w Polsce – to około 9 mln osób. Badania realizowane na Uniwersytetach Trzeciego Wieku wskazują, że 2/3 osób po 60. roku życia to aktywni konsumenci. Co czwarty senior robi zakupy codziennie, 2/5 kilka razy w tygodniu, a co trzeci raz w tygodniu.
Jednocześnie wielu seniorów nie wie, że od każdej umowy zakupu mogą odstąpić w ciągu 14 dni. Nawet jeśli są świadomi tego prawa, często nie decydują się na ten krok ze względu na skomplikowany mechanizm zwrotu. I na tym żerują oszuści.
Z myślą o tej grupie osób latem 2024 roku pokazom handlowym postanowił przyjrzeć się bliżej Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Urzędnicy wzięli udział w 27 pokazach handlowych w całej Polsce. W przypadku ośmiu skontrolowanych przedsiębiorców skierowano zawiadomienia do prokuratury. W dwóch przypadkach zgłoszenia obejmowały podejrzenie udziału handlowców w zorganizowanych grupach przestępczych. Trzy spółki oraz ich zarządy zostały ukarane karami w wysokości ponad 3,6 mln zł, za wprowadzanie konsumentów błąd oraz za naruszenie nowych przepisów dotyczących ochrony konsumentów. Ponadto prezesi zarządów dwóch firm, którymi zainteresował się urząd odpowiedzą finansowo za utrudnianie kontroli.
Bezcenne noże, naczynia, sprzęt AGD już nie od Redice
Najdłuższa lista zakazanych praktyk i najwyższe kary otrzymała firma Redice z Kórnika, oferująca m.in. artykuły AGD, produkty wełniane, naczynia i noże kuchenne. Telemarketerzy działający na zlecenie tej firmy zapraszali konsumentów na bezpłatne badania płuc, ukrywając sprzedażowy charakter spotkań. Na miejscu sugerowali, że możliwość zakupu prezentowanych produktów to oferta specjalna, dostępna po okazyjnej cenie, wyłącznie dla wylosowanych szczęśliwców. Przedstawiciele spółki sugerowali przy tym, że skorzystanie z oferty promocyjnej wyłącza prawo odstąpienia od umowy. A to nie jest prawda.
– Jeśli umowa jest zawierana poza siedzibą przedsiębiorcy, np. podczas pokazu, konsument może odstąpić od niej bez konsekwencji w ciągu 14 dni, tak jak w przypadku każdej innej formy sprzedaży na odległość, np. przez Internet. W przypadku, kiedy umowa zostanie podpisana podczas wycieczki, albo nieumówionej wizyty do domy konsumenta, czas na odstąpienie od niej jest wydłużony do 30 dni – tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Osoby, które dały się skusić na „okazyjne zakupy” firmie Redice były nakłaniane do podpisania umów o kredyt konsumencki, co jest zakazane w trakcie tego typu sprzedaży. Ostatni zarzut to przyjmowanie płatności od klientów przed upływem ustawowego terminu na odstąpienie od umowy, co jest prawnie zakazane. Kary nałożone przez UOKiK za powyższe praktyki to łącznie ponad 1,8 mln zł na firmę oraz 325 tys. zł na jej prezesa. W kwietniu 2024 roku spółka zawiesiła działalność.
Produkty wełniane od Healthy Life, medyczne od Better Life Technology
Od stycznia 2023 roku obowiązują bardziej rygorystyczne przepisy m.in. dotyczące pokazów, podczas których prowadzona jest sprzedaż. Firmy oferujące produkty i usługi poza swoją siedzibą, siecią sklepową, straganami i targowiskami nie mogą:
- przyjmować płatności przed upływem terminu na odstąpienie od umowy,
- zawierać umów dotyczących usług finansowych, np. kredytu konsumenckiego (związanego najczęściej ze sprzedażą ratalną) podczas pokazu lub wycieczki.
Umowa zawarta w takich okolicznościach jest nieważna z mocy prawa i nie wywołuje skutków dla konsumenta.
Spółka Healthy Life z Przeźmierowa w trakcie pokazów sprzedawała m.in. sprzęty AGD, kremy oraz produkty wełniane – zgłoszone do rejestru prowadzonego przez Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych jako wyroby medyczne. Sprzedaż takich wyrobów poza lokalem przedsiębiorstwa jest niedozwolona.
Do zakupów miały zachęcać nieprawdziwe informacje sugerujące, że konsumenci będą mieli okazję kupić produkty po cenach znacznie niższych niż katalogowe. Tymczasem spółka w rzeczywistości nigdy nie sprzedawała oferowanych towarów po cenach określanych jako katalogowe. Podobnie jak w przypadku spółki Redice, przedstawiciele firmy Healthy Life nakłaniali swoich klientów do podpisania umów o kredyt konsumencki oraz przyjmowali od nich płatności przed upływem ustawowego terminu na odstąpienie od umowy. Prezes UOKiK nałożył karę w wysokości 100 tys. zł na prezesa Healthy Life oraz prawie 550 tys. zł na spółkę. Pod koniec października 2024 roku spółka została wykreślona z Krajowego Rejestru Przedsiębiorców.
Firma Better Life Technology zawierała na pokazach z konsumentami umowy sprzedaży m.in. wyrobów medycznych. Podobnie jak dwie wyżej opisane spółki, Better Life Technology doprowadzała do zawarcia z uczestnikami pokazów umów kredytu konsumenckiego i przyjmowała od konsumentów płatności przed upływem terminu na odstąpienie od umowy. UOKiK nałożył kary w wysokości ponad 400 tys. zł na firmę oraz 375 tys. zł na członków zarządu firmy. Firma nadal istnieje, ale ostatnie sprawozdanie finansowe złożyła w 2022 roku.
UOKiK i Policja apelują
– Konsumentom trudno zorientować się, że wbrew informacjom telefonicznym, spotkania mają charakter pokazu handlowego nakierowanego wyłącznie na sprzedaż towarów znajdujących się w aktualnej ofercie spółki. Tymczasem, przedsiębiorcy mają obowiązek dostarczyć konsumentom jasnej, rzetelnej informacji i nie mogą wprowadzać w błąd co do prawdziwego celu zaproszeń – tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Jeżeli podejrzewamy, że zostaliśmy oszukani, wprowadzeni w błąd co do jakości i ceny zakupionego produktu czy nakłonieni podstępnie do podpisania niekorzystnej umowy, warto skontaktować się z Rzecznikiem Praw Konsumenta i złożyć zeznanie na Policji.
Czytaj też:
Na co daliśmy się nabrać zaraz po PRL? Wynalazki finansowe minionej epokiCzytaj też:
Myślisz, że uśmiechnął się do Ciebie los. Potem zostajesz z pustym kontemCzytaj też:
Oj tego nie wpisuj w tytule przelewu. Bank zablokuje pieniądze