Nauczeni historią z Otwartymi Funduszami Emerytalnymi Polacy są wciąż bardzo nieufni wobec Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK), czyli możliwości oszczędzania pieniędzy na emeryturę z udziałem pracodawcy praz dopłatą od państwa.
Dobrowolność przystępowania do programu się nie sprawdziła, więc rząd zmienił taktykę – teraz automatycznie zapisywani są wszyscy, a co najwyżej można złożyć wniosek, żeby się z programu wycofać. Przymusowy zapis odbywa się raz w roku. Zdaniem ministra finansów Andrzeja Domańskiego to za mało, więc będą kolejne zmiany.
Nie jeden autozapis, ale co najmniej dwa
Pracujący Polacy na koniec 2024 roku zgromadzili w PPK 33 mld zł. Brzmi dobrze, ale to wciąż mało, więc plan na 2025 rok jest bardziej ambitny – 39,5 mld zł. Taki plan wymaga większej ilości osób oszczędzających na emeryturę w PPK. Obecnie robi to połowa pracujących Polaków – 50,5 proc. Do końca roku ma ich być 55 proc.
Minister finansów Andrzej Domański chce, by autozapis do PPK był lepiej wykorzystywany, aby więcej osób mogło aktywnie uczestniczyć w tym programie. Wiceprezes PFR Mariusz Jaszczyk, który skazał, że wyższa częstotliwość autozapisu zwiększyłaby partycypację w PPK.
Procenty od pracodawcy, dopłaty od państwa
Pracownicze Plany Kapitałowe są programem, który automatycznie obejmuje wszystkich pracowników w wieku od 18 do 54 lat, chyba, że pracownik z tego przedziału wiekowego złoży u pracodawcy chęć rezygnacji. Automatycznie obejmują pracowników, którzy w danej firmie lub urzędzie mają staż pracy dłuższy niż 3 miesiące (z ostatnich 12 miesięcy). W PPK nie mogą za to oszczędzać osoby samozatrudnione, służby mundurowe oraz rolnicy.
Na indywidualny rachunek pracownika w PPK co miesiąc wpływa 2 proc. z wynagrodzenia i 1,5 proc. od pracodawcy wynagrodzenia brutto pracownika z możliwością powiększenia składki do dodatkowych 2,5 proc. oraz wpłaty z Funduszu Pracy. Ale są jeszcze dopłaty roczne ze strony państwa (240 zł jeśli kwota wpłat podstawowych i dodatkowych jest równa przynajmniej kwocie wpłat podstawowych należnych od 6-krotności minimalnego wynagrodzenia), i wpłata powitalna (250 zł).
Czytaj też:
Pieniędzy nie będzie. Na emeryturę musimy sami oszczędzać, tylko jak i gdzie?Czytaj też:
Sugestia o rezygnacji z PPK? Kara dla pracodawcy