Z danych Wydziału Realizacji Umów Międzynarodowych w opolskim oddziale ZUS, który obsługuje wszystkie świadczenia międzynarodowe, jakie wypłaca Zakład wynika, że coraz więcej świadczeń trafia poza granice naszego kraju. W 2024 r. poza granicę Polski trafia 69 tys. emerytur, co stanowi wzrost od 2020 r. o ponad 12 tys., przekazało money.pl.
Emerytury z Polski najczęściej trafiają do Niemiec
W pierwszej połowie bieżącego roku do wydziału wpłynęło ponad 4,6 tys. nowych wniosków o przyznanie świadczeń emerytalno-rentowych. To znaczący wzrost, który odzwierciedla rosnące zapotrzebowanie na wsparcie emerytalne i rentowe, wynikające między innymi ze starzenia się społeczeństwa oraz coraz liczniejszej grupy osób osiągających wiek emerytalny.
Obecnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca co miesiąc około 69 tys. świadczeń w regionie, z czego zdecydowaną większość, bo aż 52 tys., stanowią emerytury. Dla porównania, jeszcze pod koniec 2021 r. opolska placówka ZUS obsługiwała niecałe 59 tys. świadczeń emerytalno-rentowych przyznawanych w ramach umów polsko-niemieckich. Rok wcześniej, w grudniu 2020 r., liczba ta wynosiła 56,9 tys. świadczeń.
Nieliczni polscy emeryci w ciepłych krajach
Blisko połowa wszystkich przelewów z Polski, czyli prawie 28 tys., trafia do świadczeniobiorców mieszkających na stałe w Niemczech. Około 5 tys. świadczeń jest wypłacanych osobom zamieszkałym w Austrii, Francji oraz Szwecji. Dla porównania, zaledwie kilkunastu emerytów otrzymujących międzynarodowe świadczenia z ZUS przebywa na stałe w Estonii oraz na Cyprze, informuje także rzecznik ZUS w Opolu Sebastian Szczurek.
Placówki ZUS notują rosnące zainteresowanie świadczeniami, co stawia przed nimi nowe wyzwania organizacyjne i logistyczne, zwłaszcza w zakresie obsługi transgranicznej, gdzie szczególnie widoczna jest potrzeba wsparcia zarówno dla polskich, jak i niemieckich emerytów.