Będą nowe grunty pod mieszkania. Państwo zabierze je spółkom

Będą nowe grunty pod mieszkania. Państwo zabierze je spółkom

Dodano: 
Fasada budynku mieszkaniowego
Fasada budynku mieszkaniowego Źródło: Unsplash / Anne Nygård
Grunt pod budowę mieszkań to największa bolączka budownictwa mieszkaniowego w Polsce. Ministerstwo Rozwoju i Technologii znalazło sposób na rozwiązanie problemu.

Budownictwo mieszkaniowe leży w gestii Ministerstwa Rozwoju i Technologii (MRiT), które w połowie lutego przedstawiło nowy, wielowątkowy i długoterminowy program „Klucz do mieszkania”, w ramach którego w 2025 roku 2,5 mld zł zostanie wydane na mieszkalnictwo komunalne i społeczne.

Podczas Europejskiego Kongresu Samorządów Tomasz Lewandowski, wiceminister MRiT wyjaśnił portalowi Interia gdzie powstaną nowe mieszkania społeczne.

Niewykorzystane grunty wrócą do państwa

MRiT ma w planach przejęcie części gruntów spółek Skarbu Państwa oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), które nie są przez nie wykorzystywane. Chodzi o grunty w centrach miast, z istniejącą infrastrukturą techniczną, społeczną i z dobrą komunikacją.

– Dlaczego grunty, które swego czasu były wniesione do tej czy innej spółki – czy to będzie PKP, czy jakaś spółka energetyczna – po to, żeby ta spółka realizowała na tym gruncie jakieś inwestycje służące rozwojowi tego przedsiębiorstwa i to się nie odbywa, to dlaczego te grunty miałyby stanowić pewien rezerwuar kapitału aktywów, które sprzedane mają służyć temu przedsiębiorstwu? Nie taki cel był wnoszenia gruntu do tych przedsiębiorstw. Jeżeli państwo widzi racjonalniejszy sposób wykorzystywania potencjału tych gruntów, to chyba powinniśmy w tą stronę pójść – uważa wiceszef wiceminister Tomasz Lewandowski.

200 tys. mieszkań w zeszłym roku

Ministerstwo nie chce się siłować ze spółkami. Przejmie grunty przez umorzenie akcji i udziałów. Po przejęciu gruntu państwo przekaże je gminie, a ta „będzie mogła, nie tracąc kontroli nad gruntem, oddać go pod inwestycje mieszkaniową, ale w użytkowanie wieczyste”.

Z danych GUS wynika, że w 2024 roku oddano do użytkowania prawie 200 tysięcy nowych mieszkań i domów. Ponad 62 proc. wybudowali deweloperzy, prawie 35 proc. oddali do użytkowania rodacy budujący domy na własne potrzeby. Reszta, czyli 5,8 tysięcy mieszkań (mniej niż 3 proc. całej nowej produkcji), to łączne dokonania gmin, SIM-ów, TBS-ów, spółdzielni czy firm budujących mieszkania zakładowe.

Czytaj też:
Rząd chce ułatwić budowę mieszkań. Pokazał projekty ustaw
Czytaj też:
„Klucz do mieszkania” nie dla wszystkich. Limit dochodów i metrów wykluczy
Czytaj też:
Rząd dorzuci się do remontu. Jest świetna ulga podatkowa