Nie będzie zrównania pensji minimalnej z zasadniczą. To za drogo wychodzi

Nie będzie zrównania pensji minimalnej z zasadniczą. To za drogo wychodzi

Dodano: 
Pieniądze
Pieniądze Źródło: Jowita Flankowska
Miało być, ale go nie będzie. Najnowsza wersja projektu ustawy zakłada, że najniższa krajowa nie zostanie zrównana z pensją zasadniczą.

Od 2026 roku wynagrodzenie minimalne miało zostać zrównane z wynagrodzeniem zasadniczym i to była dla pracowników bardzo dobra wiadomość. Zmianę Polacy mieli zawdzięczać wdrożeniu dyrektywy w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej.

W projekcie ustawy zapisano również, że od 2026 roku pracodawca nie będzie mógł proponować pracownikowi na etacie podstawy niższej niż aktualna pensja minimalna. Oznaczało to także koniec wliczania premii i dodatków do najniższej krajowej. Zaprotestowały inne ministerstwa.

Co zawierał projekt ustawy?

Wynagrodzenie zasadnicze to podstawowa część pensji pracownika, ustalana przez pracodawcę w umowie o pracę. Jest zapisana w umowie w kwocie brutto i to od tej kwoty odejmuje się podatek i składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Pensja minimalna jest ustalana odgórnie przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i jest to najniższe wynagrodzenie, jakie pracodawca musi wypłacić pracownikowi zatrudnionemu w Polsce na umowę o pracę. 2025 rok miał być ostatnim rokiem, w którym do pensji minimalnej wlicza się też premię lub dodatki.

Ministerstwa nie chcą zmian na lepsze

Jak poinformował dziennik "Rzeczpospolita", sprzeciw zgłosiły dwa ministerstwa. Zdaniem Ministerstwa Finansów zmiana może mieć negatywne przełożenie na kondycję finansów publicznych. Zdaniem tego resortu różnego rodzaju dodatki – np. za pracę w szczególnych warunkach czy w porze nocnej – zostały wyłączone w ostatnich latach z minimalnej krajowej.

Ministerstwo Rozwoju i Technologii też zaprotestowało: zaznaczyło, że zaproponowana zmiana może oznaczać ingerencję ustawodawcy w uzgodnione przez strony i ustabilizowane warunki płacowe.

Zdanie wyraził także resort spraw wewnętrznych: "Podwyższenie płacy minimalnej, bez dofinansowania pozostałych pracowników, będzie skutkowało tzw. "spłaszczeniem" płac. Tym samym wynagrodzenia na stanowiskach wykonawczych i robotniczych osiągną poziom wynagrodzeń na stanowiskach korpusu służby cywilnej, wymagających posiadania odpowiednich kwalifikacji i uprawnień" – uważa MSWiA.

Obecna propozycja resortu pracy zakłada tylko etapowe wyłączanie poszczególnych składników z kwoty minimalnej pensji.

Czytaj też:
Pensja minimalna, ale nie najgorsza w całej Unii Europejskiej. Awans Polski
Czytaj też:
Powariowali z bykowym. Rodzice jedynaków też go mają płacić