Nie pomagają ostrzeżenia, nie pomagają tłumaczenia, nie pomaga też pokazywanie tragicznych skutków wypadków. Nic dziwnego, że rząd pozbył się skrupułów wobec kierowców i po prostu zaostrzył kodeks drogowy.
Pojawi się także nowe pojęcie – okres próbny dla osób, które po raz pierwszy uzyskają prawo jazdy kategorii B.
Nowe możliwości komunikacyjne dla osób młodocianych
Tym razem kierowcy, którzy nadal wsiadają za kółko mimo zatrzymania prawa jazdy lub elektronicznego prawa jazdy, będą karani cofnięciem uprawnień. Przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h na drodze jednojezdniowej dwukierunkowej poza obszarem zabudowanym po wejściu przepisów w życie skończy się zatrzymaniem prawa jazdy. Zmienią się także reguły dotyczące punktów karnych.
Ich redukcja będzie możliwa tylko za naruszenia przepisów ruchu drogowego o mniejszej wadze, np. za niewłaściwe parkowanie czy niewielkie przekroczenie prędkości.
Jeśli pisemną zgodę na to wyrażą rodzice lub opiekunowie osób małoletnich, już 17 – latkowie zyskają możliwość uzyskania prawa jazdy kategorii B. rząd chce w ten sposób zawalczyć z wykluczeniem komunikacyjnym. Przez 6 miesięcy lub do ukończenia 18. roku życia, siedemnastolatkowie będą musieli jednak jeździć w towarzystwie doświadczonego kierowcy. Chodzi o osobę, która m.in. ma co najmniej 25 lat i od 5 lat posiada prawo jazdy kategorii B.
Okres próbny i kaski dla jeżdżących hulajnogami
Podczas okresu próbnego młodzi kierowcy nie będą mogli prowadzić auta po alkoholu lub po spożyciu podobnych środków. Kierowca, który w okresie próbnym przekroczy liczbę 12 punktów karnych, będzie musiał ukończyć praktyczne szkolenie dotyczące zagrożeń w ruchu drogowym. W przypadku popełnienia dwóch wykroczeń okres próbny będzie mógł zostać wydłużony o 2 lata.
Zmiany czekają też na osoby jeżdżące na hulajnogach. Rząd zapisał w nowych przepisach obowiązek jazdy w kasku dla osób poniżej 16. roku życia podczas jazdy rowerem, hulajnogą elektryczną czy urządzeniem transportu osobistego. Wyjątkiem będą dzieci pozostające pod opieką rodziców.
Czytaj też:
Ponad 7 mln aut jednego dnia zniknęło z bazy CEPiK. Niewiarygodne dane