Emeryci załapią się na powiększone trzynastki i czternastki. Wystarczy jeden kwitek

Emeryci załapią się na powiększone trzynastki i czternastki. Wystarczy jeden kwitek

Dodano: 
Pieniądze
Pieniądze Źródło: Kasper Starużyk
Trzynasta oraz czternasta emerytura może zostać powiększona dzięki jednemu drukowi, który należy złożyć w ZUS.

Waloryzacja rent i emerytur nastąpi 1 marca 2025 r., jednak już teraz wiadomo, że wzrost świadczeń emerytalnych i rentowych będzie w tym roku najniższy od lat. Wynika to z niskich wskaźników inflacji względem lat poprzednich. Świadczeniobiorcy będą więc musieli liczyć się nie tylko z mniejszymi podwyżkami świadczeń normalnych, ale również dodatków, jakimi jest trzynasta i czternasta emerytura. Jest jednak sposób na to, aby świadczenia swoje nieco podnieść, informuje forsal.pl.

Trzynastą i czternastą emeryturę można podnieść dzięki drukowi EPD-21

Wnioskodawca powinien wypełnić wniosek EPD-21, jeśli zamierza zwrócić się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z prośbą o niepobieranie zaliczek na podatek dochodowy w danym roku podatkowym od wypłacanej mu emerytury lub renty. Dotyczy to sytuacji, w której przewiduje on, że jego roczne dochody nie przekroczą kwoty 30 000 zł. Dzięki temu świadczenie będzie wypłacane w pełnej wysokości, bez pomniejszenia o zaliczki na podatek.

Ponadto, wniosek ten należy złożyć również w przypadku, gdy wnioskodawca chce wycofać wcześniej złożoną prośbę o niepobieranie zaliczek na podatek dochodowy od dochodu do 30 000 zł rocznie. Cofnięcie wniosku skutkuje ponownym naliczaniem zaliczek na podatek od wypłacanych świadczeń zgodnie z obowiązującymi przepisami podatkowymi.

Trzynastka i czternastka mogą być wyższe

Trzynasta i czternasta emerytura są wypłacane w wysokości równej minimalnej emeryturze. Według doniesień medialnych, po tegorocznej waloryzacji kwota ta może wynieść 1877,49 zł brutto. Warto jednak pamiętać, że faktyczna wypłata na rękę jest niższa, ponieważ od tych dodatkowych świadczeń potrącane są składka zdrowotna oraz zaliczka na podatek dochodowy. W efekcie seniorzy otrzymują mniejszą sumę niż ta, którą podaje się w kwocie brutto.

Osoby, których roczny dochód nie przekracza 30 000 zł, mają jednak możliwość odzyskania nadpłaconego podatku. Jak wskazuje Forsal, urząd skarbowy zwraca pobrane zaliczki, ale dzieje się to dopiero po wielu miesiącach, zazwyczaj w ramach zwrotu podatku po rozliczeniu rocznym. W praktyce oznacza to, że emeryci muszą przez dłuższy czas dysponować mniejszym budżetem, zanim otrzymają zwrot należnych im środków.

Czytaj też:
Dodatkowe 312 zł i to jeszcze przed waloryzacją. Wielu emerytów się załapie