Bezdzietne kobiety mają pracować do 65 roku życia. Zmiany w prawie

Bezdzietne kobiety mają pracować do 65 roku życia. Zmiany w prawie

Dodano: 
Młodzi ludzie
Młodzi ludzie Źródło: Unsplash / Simon Maage
Zróżnicowany wiek emerytalny dyskryminuje w Polsce mężczyzn. Niestety rząd Donalda Tuska jak ognia unika podniesienia wieku emerytalnego, ale u prezydenta Nawrockiego jest już petycja w tej sprawie.

W 2012 roku ówczesny rząd Donalda Tuska wprowadził wyższy wiek emerytalny dla Polaków. Reforma zakładała stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz zrównanie do 67. roku życia. Docelowo mężczyźni mieli pracować do 67.roku życia od 2020 roku, kobiety — dopiero od 2040 roku.

W 2016 roku rząd PiS cofnął nowe przepisy i obniżył wiek emerytalny nie licząc się z argumentami ekonomicznymi, demograficznymi, dłuższym życiem, spadkiem dzietności i problemami na rynku pracy. Skutki przywrócenia niższego wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn są katastrofalne. Zwłaszcza dla kobiet.

Kobiety żyją dłużej, ale mają mniejsze emerytury

Na biurko Karola Nawrockiego trafiła petycja, której autor proponuje stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, rozpoczynając od podniesienia wieku emerytalnego kobiet bezdzietnych do 65. roku życia.

„Obecnie kobiety w Polsce przechodzą na emeryturę wcześniej niż mężczyźni, mimo że statystycznie żyją średnio o 7,5 roku dłużej. W przypadku kobiet bezdzietnych brak jest przesłanek społecznych czy biologicznych, które uzasadniałyby wcześniejsze zakończenie aktywności zawodowej. Ponadto zróżnicowany wiek emerytalny dla poszczególnych płci jest charakterystyczny dla państw poradzieckich (Rosja, Mołdawia, Białoruś)” – uzasadnia autor petycji.

Prezydent Nawrocki przeciwny zmianom w systemie emerytalnym

Zdaniem anonimowego autora petycji zrównanie wieku emerytalnego byłoby odpowiedzią na problemy demograficzne.

"Zrównanie wieku emerytalnego w tej grupie byłoby pierwszym krokiem w kierunku sprawiedliwego i racjonalnego systemu emerytalnego, dostosowanego do współczesnych realiów demograficznych i gospodarczych. Polska stoi w obliczu poważnych wyzwań: gwałtownego starzenia się społeczeństwa, spadku liczby narodzeń oraz liczby osób w wieku produkcyjnym jak również rosnącego obciążenia systemu emerytalnego."

Karol Nawrocki w czasie kampanii wyborczej wielokrotnie zapowiadał, że nie będzie jego zgody na zmiany w wieku emerytalnym.

Czytaj też:
Skutki obniżenia wieku emerytalnego. Rządowe wyliczenia

Opracowała:
Źródło: Fakt