Kiedy najłatwiej dzwonić do rejestracji w przychodni? Dobra rada lekarza

Kiedy najłatwiej dzwonić do rejestracji w przychodni? Dobra rada lekarza

Dodano: 
Przychodnia ma obowiązki wobec pacjentów
Przychodnia ma obowiązki wobec pacjentów Źródło: Unsplash / Cdn Pages
Rzecznik Praw Pacjentów zabrał głos w sprawie kłopotów Polaków z dodzwonieniem się do rejestracji w poradniach i przychodniach. Użył twardego słowa „obowiązek”. Podobnie jak sądy. lekarze mają na to radę.

Brak kontaktu telefonicznego z przychodnią, a zwłaszcza niemożność dodzwonienia się do rejestracji to jeden z najczęstszych powodów skarg wpływających do Rzecznika Praw Pacjenta. Polacy w Internecie dzielą się czasem oczekiwania na połączenie z rejestracją:

  • 1,5h czekania na zapis do dentysty na NFZ,
  • 90 minut do przychodni podstawowej opieki zdrowotnej,
  • 110 minut do porady telefonicznej Medicover.

Dzielą się też własnymi doświadczeniami: najgorzej jest się dodzwonić do rejestracji w poniedziałek.

Kiedy najłatwiej dodzwonić się do rejestracji w przychodni?

– Z 12 tys. POZ-ów większość to małe praktyki: lekarz, pielęgniarka, położna i rejestratorka, która odbiera telefony i obsługuje pacjentów przebywających w tym czasie w przychodni. Problem polega na tym, że telefony rozdzwaniają się od ósmej do dziesiątej, czy też od dziewiątej do jedenastej, kiedy schodzą się pacjenci. Gdzieś od jedenastej do osiemnastej telefonów jest znacznie, znacznie mniej – opisywał funkcjonowanie POZ na łamach portalu ryenkzdrowia.pl dr Michał Sutkowski, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.

Apeluje do pacjentów, żeby w mniej pilnych sprawach (przedłużenie recepty czy umówienie się na teleporadę), nie telefonowali przed południem.

Sprawę badała także Joanna Zabielska-Cieciuch, prezeska podlaskiego Związku Lekarzy Pracodawców Porozumienie Zielonogórskie: – W każdej przychodni pacjenci będą mieli problem z dodzwonieniem się w poniedziałek pomiędzy ósmą a dziesiątą. Po godzinie dziesiątej częstotliwość telefonowania spada.

NFZ prowadziło swoje badania. Wykonano ponad 60 tysięcy telefonów do 6 tysięcy przychodni. Tylko w dwóch województwach – lubelskim i podlaskim – odebrane były wszystkie połączenia.

Centralna e-rejestracja ułatwi zapisywanie się na wizyty

W sprawie zabrał już głos Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie i Naczelny Sąd Administracyjny (NSA). Zdaniem sędziów telefon powinien być odebrany od razu lub po krótkim oczekiwaniu. Rejestracja telefoniczna ma być sprawna i dostępna bez zbędnej zwłoki.

Rzecznik Praw Pacjenta wskazał przychodniom konkretne rozwiązania: oddelegowanie pracowników do odbierania telefonów, zatrudnienie dodatkowego personelu, uruchomienie kolejnych numerów kontaktowych albo wdrożenie systemu kolejkowania połączeń.

Od 1 stycznia 2026 roku działać będzie w Polsce centralna e-rejestracja, która ma na celu skrócenie czasu dostępu do specjalistów i zmniejszenie stresu związanego z umawianiem wizyt.

Czytaj też:
Ranking śmierci. W których miastach umiera najwięcej Polaków?
Czytaj też:
Ślub podczas L4. Lekarz pozwolił, a ZUS nakazał zwrot chorobowego