Wyprawka szkolna coraz droższa. Oto, co uderzy rodziców po kieszeni

Wyprawka szkolna coraz droższa. Oto, co uderzy rodziców po kieszeni

Dodano: 
Wyprawka szkolna podrożała o prawie 3 proc. Które produkty najbardziej?
Wyprawka szkolna podrożała o prawie 3 proc. Które produkty najbardziej? Źródło: Shutterstock / Davizro Photography
Artykuły szkolne podrożały średnio o 2,9 proc., a promocji jest mniej. Liderami wzrostu są dwa produkty.

Dobra wiadomość dla rodziców – tegoroczna wyprawka szkolna podrożała znacznie mniej niż ogólny poziom inflacji. Jak wynika z raportu „Idzie szkoła. Polacy na zakupach”, opracowanego przez UCE Research, Hiper-Com Poland i Shopfully, artykuły szkolne w okresie wakacyjnym zdrożały średnio o 2,9 proc. w skali roku. To mniej niż wzrost cen codziennych zakupów w lipcu, w tym żywności (+4,9 proc. rdr.), oraz niż całkowity poziom inflacji wg GUS (+3,1 proc.).

– Wynik świadczy o świadomej polityce cenowej sieci handlowych oraz producentów, którzy w okresie intensywnych przygotowań do roku szkolnego starają się nie zrażać klientów wysokimi podwyżkami. Artykuły szkolne to kategoria silnie sezonowa, a więc mocno promowana i konkurencyjna. Zbyt agresywne podnoszenie cen mogłoby spowodować odpływ klientów do konkurencji lub opóźnienie decyzji zakupowych – podkreśla Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland.

Wyprawka szkolna – najwięcej drożeją korektory i kredki

Analiza objęła 18 kategorii produktów i 58 najczęściej wybieranych artykułów szkolnych, obejmując prawie 60 tys. cen detalicznych z ponad 17,8 tys. sklepów. Z raportu wynika, że najsilniej podrożały korektory (+12,5 proc.), kredki (+9,9 proc.) oraz długopisy klasyczne (+6,1 proc.). Z kolei niektóre produkty potaniały, m.in. długopisy automatyczne (-5,3 proc.), cienkopisy (-3,2 proc.) czy zakreślacze (-3,2 proc.).

– Te produkty w znaczącej części są oparte na chemii, a ta zdrożała na rynkach międzynarodowych. Podrożały półprodukty i surowce, wzrósł też koszt transportu, a w Polsce wyższe stały się płace i koszty energii – tłumaczy dr Maria Andrzej Faliński, były dyrektor generalny POHiD-u. – Sklepy równocześnie starają się upłynniać zapasy tańszych zamienników, zachęcając rodziców do innych zakupów, na których marże są wyższe.

Wyprawka szkolna – mniej promocji i gazetek

Choć ceny wzrosły jedynie o 2,9 proc., w sklepach jest o 17,6 proc. mniej promocji na artykuły szkolne niż rok temu, a liczba gazetek promocyjnych spadła o 29,2 proc. Największy spadek odnotowały hipermarkety (-51,4 proc.), dyskonty (-26,9 proc.) i supermarkety (-18,7 proc.), natomiast wzrosła aktywność sieci convenience (+21,4 proc.) i cash&carry (+18,8 proc.).

– W mojej opinii sieci handlowe przeprowadziły mniej akcji rabatowych, bo już obniżyły swoje marże i ceny regularne. Dlatego dodatkowe promocje byłyby stratą – zauważa Robert Biegaj z Shopfully. – Dla rodziców oznacza to stabilne ceny, a dla sieci sposobność na przyciągnięcie klientów do innych kategorii produktów.

Czytaj też:
Masło w górę. Wkrótce będzie jeszcze drożej

Dobra wiadomość dla rodziców?

Eksperci podkreślają, że tegoroczna wyprawka szkolna nie powinna znacząco obciążyć rodzinnego budżetu, mimo spadku liczby promocji. Zakupy artykułów szkolnych w dużej mierze odbywają się w dyskontach i cash&carry, gdzie ceny są stabilne, a jakość odpowiednia.

– To bardzo dobra wiadomość dla rodziców uczniów – wzrost cen artykułów szkolnych oscyluje wokół ogólnej inflacji, podczas gdy w zeszłym roku przekraczał 7,5 proc. rdr. – komentuje Robert Biegaj. – Sieci handlowe w dużej mierze obniżyły marże, żeby przyciągnąć konsumentów i zachęcić ich do innych zakupów.

Czytaj też:
Polacy zadłużeni w ZUS. Rekordzista winien ponad 800 mln zł
Czytaj też:
Duża wpłata na konto? Bank doniesie skarbówce

Źródło: UCE Research / Hiper-Com Poland / Shopfully