Polacy zadłużeni w ZUS. Rekordzista winien ponad 800 mln zł

Polacy zadłużeni w ZUS. Rekordzista winien ponad 800 mln zł

Dodano: 
Zadłużenie Polaków wobec ZUS rośnie
Zadłużenie Polaków wobec ZUS rośnie Źródło: Shutterstock
Polacy zalegają ZUS-owi już ponad 21 mld zł. Średni dług aktywnego płatnika wzrósł do 33,7 tys. zł, a rekordzista jest winien prawie 819 mln zł.

Na koniec czerwca 2025 roku aż 625,8 tys. aktywnych płatników miało dług wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. To o 0,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Łączna kwota zadłużenia sięgnęła 21,07 mld zł i była wyższa o 7,6 proc. w porównaniu do 2024 roku. Średnie zaległości na jednego płatnika wyniosły 33,7 tys. zł, co oznacza wzrost o 7,3 proc. rdr. ZUS podaje, że minimalne zadłużenie wynosiło symboliczny 1 grosz, a maksymalne – aż 818,8 mln zł.

Zadłużenie w ZUS – drobne błędy czy poważne zaległości?

Eksperci wskazują, że część zadłużonych Polaków to przedsiębiorcy, którzy mają jedynie groszowe zaległości.

– Podejrzewam też, że spora część tych zadłużonych to po prostu firmy, które mają jakieś grosze do dopłaty. Może pomylił się księgowy, a może przelew przyszedł dzień za późno. Przy progu 0,01 zł każda taka drobnostka się liczy. Nie widzę tutaj powodu do paniki. To normalne wahania, jakie obserwujemy w stabilnej gospodarce. Jednak martwi mnie to, że mamy grupę około 625 tysięcy płatników, którzy systematycznie pogłębiają swoje zadłużenie – ocenia dr Wojciech Duranowski, ekonomista z Uniwersytetu Opolskiego.

Zadłużenie w ZUS – coraz większe obciążenie systemu

Z kolei prawnicy podkreślają, że statystyki ZUS pokazują pogarszającą się sytuację finansową części płatników.

– Wzrost liczby zadłużonych płatników jedynie o 0,6 proc. przy jednoczesnym zwiększeniu zadłużenia o blisko 8 proc. w porównaniu do stanu z zeszłego roku świadczy o pogarszającej się sytuacji finansowej części płatników. To może prowadzić do poważnych konsekwencji, tj. naliczania odsetek, egzekucji administracyjnej i ograniczenia prawa do świadczeń. Skutki rosnącego zadłużenia może odczuć też cały system ubezpieczeń społecznych – ostrzega mec. Aldona Międlar-Adamska z kancelarii Ars Aequi.

Czytaj też:
Miliony złotych od ZUS dla rodziców i opiekunów. Sprawdź, czy dostaniesz

Nierówności w długach wobec ZUS

Ekspertka dodaje, że różnica między minimalnym a maksymalnym zadłużeniem odzwierciedla skrajnie różne sytuacje dłużników. Symboliczne zaległości wynikają najczęściej z błędów technicznych, natomiast setki milionów złotych to zwykle sprawy dużych spółek w restrukturyzacji lub upadłości.

– Nie jest to zjawisko nadzwyczajne. ZUS dochodzi należności również w takich przypadkach, ale napotyka na bariery prawne i praktyczne. Nie musi świadczyć to o patologii, lecz o ograniczeniach systemu egzekucyjnego wobec niektórych dłużników – tłumaczy mec. Międlar-Adamska.

Jej zdaniem obecny poziom zadłużenia nie zagraża stabilności systemu, ale wymaga stałej obserwacji, bo dla wielu Polaków składki ZUS pozostają poważnym obciążeniem finansowym.

Czytaj też:
Rewolucja w emeryturach. Prezydent podpisał ustawę, seniorzy zyskają
Czytaj też:
ZUS wysyła „listy grozy”. Trafią do milionów Polaków

Źródło: MondayNews.pl