Bezpośrednie połączenie z Warszawy do Rijeki (Chorwacja) w cenie 200 zł, które szykują już na najbliższe wakacje Polskie Koleje Państwowe, pozwoli naszemu narodowemu przewoźnikowi konkurować nie tylko z przewoźnikami lotniczymi i autobusowymi. Wiele osób może wybrać również pociąg zamiast podróży samochodem na własną rękę. Więcej o planach PKP pisze "Fakt".
Połączenie kolejowe Warszawa – Rijeka
Już od 1 lipca podróż nad Adriatyk może stać się znacznie łatwiejsza. PKP Intercity planuje uruchomienie bezpośredniego połączenia kolejowego z Warszawy do chorwackiej Rijeki. Dzięki temu pasażerowie będą mogli wsiąść do pociągu po obiedzie w stolicy, a śniadanie zjeść już nad lazurowym wybrzeżem. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział w Radiu ZET, że prowadzi rozmowy z partnerami zagranicznymi, m.in. z Austrii, by ruszyć z połączeniem już latem. Zdradził też, że cena biletu może wynieść jedynie 200 zł, co uczyniłoby tę trasę wyjątkowo atrakcyjną cenowo.
Jak wyjaśnia rzecznik PKP Intercity Maciej Dutkiewicz, trasa ma być możliwa dzięki wydłużeniu kursującego obecnie do Wiednia pociągu IC Sobieski. Jeśli plan wejdzie w życie, będzie to pierwsze tak wygodne, nocne połączenie z Polski nad Adriatyk – bez przesiadek i za niewielką cenę.
Obecnie gdybyśmy chcieli dostać się pociągiem z Warszawy do Rijeki, to w najszybszym wariancie zajęłoby nam to 30 godzin i wymagałoby trzech przesiadek.
Nad Adriatyk nocą za 200 zł
Aby nowa trasa mogła ruszyć zgodnie z planem, konieczne są jeszcze międzynarodowe uzgodnienia. PKP Intercity prowadzi rozmowy z partnerami z Czech, Austrii, Słowenii i Chorwacji. — Więcej informacji podamy po zakończeniu negocjacji — poinformował rzecznik spółki, Maciej Dutkiewicz. Od efektów tych ustaleń zależy nie tylko termin uruchomienia połączenia, ale i jego ostateczny kształt.
Nowa linia kolejowa ma działać w obie strony, co oznacza korzyści nie tylko dla polskich turystów. Minister Dariusz Klimczak podkreślił, że projekt ma także zachęcać Chorwatów do odwiedzin w Polsce. — To nie tylko nasza ukochana Chorwacja, ale też szansa, by pokazać Polskę Chorwatom, którzy ją bardzo cenią — zaznaczył.