Polska prezydencja zakończyła negocjacje z Parlamentem Europejskim w sprawie zmian w prawie jazdy. Dokument już czeka na akceptację pozostałych krajów członkowskich.
Zmiany będą dotyczyć zarówno świeżo upieczonych kierowców, jak i starych drogowych wyjadaczy a mają na celu obniżenie ilości wypadków samochodowych na europejskich drogach.
Okres próbny, ale i obniżenie wieku
Dla Polaków to będzie prawdziwa nowość. Kierowcy po zdaniu egzaminu już nie dostaną po prostu prawa jazdy, ale wkroczą w dwuletni okres próbny. W tym czasie będą musieli się liczyć z dużo surowszymi karami za wykroczenia na drodze, np. przekroczenie prędkości, jazdę pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Możliwość legalnej jazdy autem z prawej jazdy kategorii B zyskają też młodsze osoby – po ukończeniu 17 roku życia, ale tylko w towarzystwie doświadczonego kierowcy. Obecność drugiego kierowcy przez rok ma pozytywnie wpłynąć na poziom umiejętności nowych kierowców i tym samym na bezpieczeństwo drogowe.
Niższy wiek (z 23 do 21 lat) będzie dotyczył także kierowców kategorii D (na autobusy). Ma to być odpowiedź na niedobór zawodowych kierowców, z którym zmaga się obecnie Europa.
15 lat ważności dokumentu i sprawdzanie stanu zdrowia osób starszych
Prawo jazdy kategorii A i B na obszarze całej UE będzie ważne tylko przez 15 lat. Na taki okres wydawane są już obecnie prawa jazdy w tych kategoriach w Polsce. Do 2033 roku Polska będzie też musiała przeprowadzić wymianę bezterminowych dokumentów na ważne przez 15 lat.
Nowe przepisy podniosą wiek osób posiadaczy prawa jazdy, którym będzie można sprawdzać stan zdrowia. Zamiast po 50. roku życia sprawdzanie zacznie się po 65. roku życia. Obowiązek przedstawienia zaświadczenia od lekarza lub tzw. samooceny będzie dobrowolny – państwa wciąż będą decydować o tym, czy chcą wprowadzenia takiego obowiązku. Polska go do tej pory nie wprowadziła.
Przed Polską jeszcze negocjacje w sprawie odbierania prawa jazdy. Decyzja zapisana w systemie Resper będzie widoczna ma być honorowana w innych unijnych państwach.
Czytaj też:
Utrata dowodu rejestracyjnego to początek. Walka ze wskazywaniem fikcyjnych UkraińcówCzytaj też:
Tu już auta na kilometry nie weźmiesz. Koniec usługi carsharinguCzytaj też:
Noga z gazu. Na polskich drogach zaraz pojawi się 70 nowych fotoradarów