Znane niemal przez wszystkich Polaków serwisy takie jak zrzutka.pl, siepomaga.pl czy pomagam.pl, na których można wesprzeć finansowo różnego rodzaju zbiórki pieniężne, znalazły się na celowniku Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Urzędnicy sprawdzają m.in. czy nie doszło do manipulacji względem osób udzielających wsparcia tak, aby pokrywali również koszty obsługi serwisu.
UOKiK sprawdza platformy crowdfundingowe
Prezes UOKiK zarzucił firmie Zrzutka.pl naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Dodatkowo, rozpoczął postępowania wyjaśniające wobec dwóch innych popularnych platform crowdfundingowych: Pomagam.pl i Siepomaga.pl. Wątpliwości Urzędu dotyczą sposobów oraz treści, które mają zachęcać użytkowników do wsparcia samych serwisów podczas przekazywania darowizn na organizowane przez nie zbiórki.
„Nie kwestionujemy prawa właścicieli serwisów umożliwiających prowadzenie zbiórek do pobierania opłat na pokrycie kosztów ich prowadzenia czy też pewnej formy zarobku. Spółki takie jak Zrzutka.pl, Crowding czy Fundacja Siepomaga mają do tego prawo. Powinny jednak robić to w sposób transparentny, bez stosowania technik, które mieszczą się w definicji dark patterns. Ochrona konsumentów w kontaktach z przedsiębiorcami, niezależnie od tego jaki jest charakter prowadzonej przez nich działalności, jest naszym priorytetem” – brzmi stanowisko prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego.
UOKiK sceptycznie podszedł do kotka z serwisu zrzutka.pl
Najwięcej zastrzeżeń UOKiK budzi działalność Zrzutka.pl, gdzie część praktyk i treści na stronie może być manipulacyjna. Choć regulamin wskazuje, że darowizna na rzecz serwisu jest dobrowolna, użytkownicy podczas wpłaty mogą być wprowadzani w błąd, uznając ją za konieczną. Proces wpłaty kieruje ich automatycznie do sekcji dotyczącej „pokrycia kosztów obsługi transakcji” i wymaga kilkukrotnego potwierdzenia rezygnacji z tej opłaty.
Dodatkowo, pop-up z wizerunkiem płaczącego kota i sugestią, że „pozbawienie serwisu darowizny” ma negatywny wpływ, wywiera emocjonalną presję, co może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową.
Inne niewłaściwe praktyki z serwisów crowdfundingowych
UOKiK ma zastrzeżenia co do użycia słowa „darowizna” na Zrzutka.pl, które odnosi się zarówno do wpłat na zbiórki, jak i na pokrycie kosztów serwisu, co może wprowadzać w błąd. Również serwisy Pomagam.pl i Siepomaga.pl zachęcają do dobrowolnych wpłat na swoją działalność, automatycznie ustawiając sugerowaną kwotę wsparcia na 15 proc. darowizny.
Praktyki te są przykładem tzw. „dark patterns” (zwodniczych interfejsów), które mogą wpływać na decyzje użytkowników, manipulując ich emocjami lub wymuszając potwierdzenia. Prezes UOKiK ma prawo nakazać zmianę takich praktyk i nałożyć kary do 10 proc. obrotu w przypadku naruszania interesów konsumentów.