Po tragicznym w skutkach pożarze kamienicy w Poznaniu, który miał miejsce w ubiegłym roku, rząd zobowiązał samorządy w całej Polsce do kontroli piwnic mieszkańców domów wielorodzinnych. Straż miejska ma więc zaglądać do nich w poszukiwaniu materiałów łatwopalnych, których trzymanie w piwnicy może zagrozić wszystkim lokatorom bloku. Kara za składowanie niewłaściwych produktów w piwnicy może sięgnąć nawet 5 tys. zł.
Piwnice w całej Polsce do kontroli
Państwowa Straż Pożarna przypomina, że zgodnie z przepisami MSWiA z 7 czerwca 2010 r. nie wolno przechowywać niebezpiecznych materiałów w piwnicach, na strychach, poddaszach, klatkach schodowych ani korytarzach. Dotyczy to substancji łatwopalnych, takich jak gazy (acetylen, propan-butan), paliwa (benzyna, nafta, rozpuszczalniki, alkohole) oraz materiały wybuchowe i pirotechniczne, w tym fajerwerki, flary czy granaty.
Nieprawidłowe składowanie przedmiotów może prowadzić do pożaru, dlatego nawet meble, książki czy elektronika powinny być przechowywane w sposób bezpieczny. Szczególnie ważne jest, aby nie blokować dróg ewakuacyjnych materiałami palnymi, ponieważ utrudnia to akcję ratowniczą i zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się ognia.
Jaka kara grozi za przechowywanie niewłaściwych materiałów w piwnicy
Serwis bezprawnik.pl informuje, że przechowywanie substancji łatwopalnych, takich jak benzyna czy gaz, w piwnicach jest zabronione i grozi mandatem do 5000 zł. Ograniczenia obejmują również sprzęt elektroniczny, który może stanowić zagrożenie pożarowe. Zużyte urządzenia należy oddawać do punktów selektywnej zbiórki odpadów elektrycznych i elektronicznych (PSZOK).
Nie zaleca się także przechowywania mebli w piwnicach, ponieważ są narażone na wilgoć i mogą utrudniać ewakuację w razie zagrożenia. Zagracone pomieszczenia zwiększają ryzyko rozprzestrzeniania się ognia oraz komplikują akcje ratunkowe.
Czytaj też:
Przyjdą i dostaniesz 10 tys. kary. Wystarczy jedna niewłaściwie podłączona rura