Resort finansów zareagował na informacje pojawiające się mediach dotyczące opłaty za ogrodzenie, która miałaby zacząć obowiązywać od tego roku. Ministerstwo uściśliło, kto będzie musiał ów podatek zapłacić, a kogo nie będzie on dotyczył.
Podatek od ogrodzenia, Ministerstwo rozwiewa wątpliwości
Do końca 2024 r. ogrodzenie było traktowane jako budowla zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych i podlegało opodatkowaniu od nieruchomości, jeśli było użytkowane w związku z działalnością gospodarczą.
Działalność gospodarcza na potrzeby tego podatku jest określona w ustawie – Prawo przedsiębiorców. Nie obejmuje ona jednak działalności leśnej, czyli m.in. zarządzania i ochrony lasów, pozyskiwania drewna (z wyjątkiem skupu) czy sprzedaży płodów runa leśnego w stanie nieprzetworzonym.
„W stanie prawnym obowiązującym od 1 stycznia 2025 r. ogrodzenie w dalszym ciągu pozostaje przedmiotem podatku od nieruchomości, jako jedna z budowli wymienionych w Załączniku 4 do upol [ustawy o podatkach i opłatach lokalnych – przyp.red.]. Warunkiem do objęcia ogrodzeń podatkiem konieczne było i jest obecnie wykazanie związku z prowadzeniem działalności gospodarczej” – pisze na swojej stronie Ministerstwo Finansów.
Kto nie musi płacić podatku od płotu
Budowle wykorzystywane do działalności innej niż gospodarcza, w tym działalności leśnej prowadzonej przez Lasy Państwowe, nie podlegały podatkowi od nieruchomości zarówno przed 2025 r., jak i obecnie – zaznacza resort finansów.
Podatek ten nie obejmuje także ogrodzeń budynków mieszkalnych, nawet jeśli ich część jest wykorzystywana na działalność, np. biuro rachunkowe czy gabinet stomatologiczny. Budynek nadal zachowuje charakter mieszkalny, co zgodnie z ustawą wyklucza go z kategorii obiektów związanych z działalnością gospodarczą.
Czytaj też:
Właściciele kotów muszą wyjąć portfele. Za pupila należy się opłata