Tak nie powinno być, ale w 2024 roku doszło do 10-procentowego wzrostu liczby naruszeń dotyczących przekroczenia prędkości. Drogówka odnotowała o 2389 więcej takich przypadków. Pomimo wzmożonych kontroli policyjnych i zaostrzenia kar liczba kierowców przekraczających dozwoloną prędkość na polskich drogach nie maleje.
W zeszłym roku aż 26 155 polskich kierowców straciło prawo jazdy na 3 miesiące za tzw. przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Statystyki pokazują także, że na polskich drogach doszło do 21 528 wypadków – o 592 więcej niż w 2023 roku.
Jakie kary za jaką prędkość?
W 2024 roku kierowcy musieli się liczyć z następującymi karami:
- przekroczenie prędkości do 10 km/h – 50 zł;
- przekroczenie prędkości o 31-40 km/h – 800 zł / 1600 zł,
- przekroczenie prędkości o 41-50 km/h – 1000 zł / 2000 zł,
- przekroczenie prędkości o 51-60 km/h – 1500 zł / 3000 zł,
- przekroczenie prędkości o 61-70 km/h – 2000 zł / 4000 zł
- przekroczenie prędkości o 71 km/h i więcej – 2500 zł / 5000 zł.
Policja się nie cacka tylko podstawia alkomat
Rok temu przeprowadzono ponad 16 mln kontroli trzeźwości, co oznacza wzrost o ponad 2 mln w porównaniu z rokiem 2023. Pomimo tego liczba kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu zmniejszyła się tylko o 4339 przypadków. W 2024 roku policjanci zatrzymali 91 300 kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu.
Na szczęście spadła liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców. W 2924 roku policja odnotowała 1201 takich zdarzeń, podczas gdy w 2023 roku było ich 1600. W takich wypadkach zginęło jednak aż 151 osób (w 2023 roku – 251), a 1428 zostało rannych (w 2023 roku – 1741).