„Przełomowy moment, na który czekaliśmy latami: Z nieukrywaną przyjemnością i satysfakcją pragnę wszystkim przekazać: Mamy to!!! Łańcuchy zerwane!" – napisał na FB poseł Nowej lewicy Łukasz Litewka, który dostał się do Sejmu dzięki nietypowej kampanii: na swoich plakatach wyborczych reklamował wizerunki psów czekających na adopcję.
Za przyjęciem ustawy antyłańcuchowej było 280 posłów, przeciw 105, od głosu wstrzymało się 30. W ogóle nie zagłosowało 45 parlamentarzystów. Z przyjęcia nowych przepisów wyraźnie ucieszył się także premier Donald Tusk zamieszczając w mediach społecznościowych swoje zdjęcie z ukochanym psem.
Zakaz stałego przywiązywania psów, ale są też wyjątki
Nowe prawo wprost zakazuje stałego przywiązywania psów, mając na celu poprawę ich warunków życia i zdrowia. Dotychczas obowiązujące przepisy pozwalały na trzymanie psa na uwięzi przez maksymalnie 12 godzin dziennie. W praktyce jednak takie regulacje były trudne do egzekwowania, co prowadziło do licznych nadużyć.
Nowa ustawa przewiduje też wyjątki od zakazu. Krótkotrwałe uwięzienie psa będzie możliwe w określonych sytuacjach, takich jak transport, wizyta u weterynarza czy zabiegi pielęgnacyjne. Dopuszczono także możliwość przywiązania psa na czas tresury lub wystaw.
Nowe wymiary kojców muszą zyskać jeszcze aprobatę prezydenta
Po wejściu przepisów w życie właściciele psów będą zobowiązani do zapewnienia zwierzętom przestronnego i odpowiednio przygotowanego miejsca do życia. Minimalna powierzchnia kojców została określona w zależności od wagi psa:
- 10 m2 dla tych ważących do 20 kg,
- 15 m2 dla czworonogów od 20 do 30 kg,
- 20 m2 dla zwierząt powyżej 30 kg.
Dodatkowo kojce muszą być częściowo zadaszone, utwardzone, a psy mają mieć zagwarantowane minimum dwa spacery poza kojcem każdego dnia. Właściciele psów będą mieli rok na dostosowanie kojców do nowych przepisów od momentu wejścia znowelizowanej ustawy w życie.
Ustawa zostanie teraz skierowana do Senatu, a następnie do podpisu prezydenta. Poseł Łukasz Litewka już zabiega o jego przychylność: „Panie Prezydencie Karol Nawrocki, zwracałem się do pana poprzez oficjalne pismo, zwracałem uwagę także w mediach społecznościowych. Wiem, że Pan Prezydent temat zna i jest świadomy oczekiwań społecznych. Prosimy by nie wetować tego projektu by wdrożyć go w życie, życie zwierząt. Przeszliśmy długą drogę w Sejmie, ponad podziałami. Także posłowie z Prawa i Sprawiedliwości byli za projektem. Dziękuję im i liczymy na Pana przychylność”.
Czytaj też:
Dodatkowy dzień wolny od pracy w listopadzie. Decyzja Donalda Tuska