Facebook w poważnych tarapatach. UOKiK może nałożyć karę na platformę

Facebook w poważnych tarapatach. UOKiK może nałożyć karę na platformę

Dodano: 
Logo Facebook
Logo Facebook Źródło: Pexels / Thought Catalog
Inspektorzy UOKiK wszczęli postępowanie wyjaśniające przeciwko Facebookowi. Platforma zablokowała polskim wydawcom prasy możliwość wyświetlania graficznego podglądu artykułu.

Grupa Meta (właściciel Facebooka) może mieć kłopoty. Platforma zablokowała polskim wydawcom mediów możliwość wyświetlania graficznego podglądu artykułów prasowych na swoich portalach. Właściciele mediów twierdzą, że są poszkodowani tą decyzję. Do gry wszedł UOKiK, który wszczął postępowanie wyjaśniające.

UOKiK wszczyna kontrolę na Facebooku. Chodzi o polskich wydawców

Urzędnicy sprawdzą, czy zmiany dla wydawców zostały wprowadzone zgodnie z prawem. Kontrolerzy uważają, że Facebook mógł nieuczciwie wykorzystać swoją dominującą pozycję na rynku. Z stosowanie nielegalnych praktyk monopolistycznych, może zostać nałożona kara w wysokości 10 proc. obrotu.

"Zgodnie z prawem antymonopolowym przedsiębiorcy posiadający dominującą pozycję na danym rynku nie mogą wykorzystywać jej na niekorzyść innych podmiotów, np. poprzez stwarzanie im uciążliwych warunków umów. (...) Prowadzone postępowanie nie stanowi zaś stanowiska w ewentualnym sporze lub negocjacjach pomiędzy wydawcami a właścicielami mediów społecznościowych" – przekazał UOKiK w oficjalnym komunikacie.

Facebook się tłumaczy. Zrzuca winę na Unię Europejską

Do zarzutów odniósł się właściciel Facebooka, grupa Meta. Władze platformy wysłały oświadczenie do Polskiej Grupy Prasowej, które cytują polskie media. Pracownicy platformy społecznościowej uważają, że za zamieszenia odpowiadają regulację Unii Europejskiej. Zapewniają też, że zmiany na platformie są czasowe.

„Jak informowaliśmy we wrześniu, tymczasowo zmieniliśmy sposób wyświetlania postów z linkami do artykułów na Facebooku dla użytkowników w Polsce. Wprowadziliśmy te zmiany w odpowiedzi na implementację przez Polskę art. 15 dyrektywy UE w sprawie praw autorskich do prawa krajowego. Jednocześnie oczekujemy na wyjaśnienia prawne Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), który obecnie bada podobne wdrożenie art. 15 we Włoszech” – czytamy w stanowisku.

„Uważamy, że polska implementacja art. 15 wykracza poza zakres dyrektywy UE o prawie autorskim, w szczególności nie chroni swobody zawierania umów i swobody prowadzenia działalności gospodarczej. Nadal w pełni popieramy cele europejskiej dyrektywy w sprawie praw autorskich i dokonamy ponownej oceny wprowadzonej dziś zmiany w sposobie wyświetlania linków po otrzymaniu wyjaśnień od Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), który obecnie ocenia podobne aspekty wdrożenia przez Włochy art. 15” – dodano.