Cudzoziemcy nie na etacie. Ministerstwo rozwoju blokuje ministerstwo rodziny

Cudzoziemcy nie na etacie. Ministerstwo rozwoju blokuje ministerstwo rodziny

Dodano: 
Sprzątacz przy pracy
Sprzątacz przy pracy Źródło: Unsplash / Gil Ribeiro
Resort rodziny chce złamać podstawową zasadę: cudzoziemcy nie mogą mieć więcej praw na rynku pracy niż obywatele kraju.

Pracodawcy i organizacje branżowe protestowały i ostrzegały, że tak mało elastyczne przepisy doprowadzą do rozwoju szarej strefy, ale Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) nadal upierało się przy wymogu zatrudniania cudzoziemców koniecznie na etacie, kiedy w grę wchodzi procedura o powierzeniu pracy lub przy zatrudnieniu w oparciu o zezwolenie na pracę.

MRiT blokuje pomysł MRPiPS

Na wniosek Ministerstwa Rozwoju i Technologii (MRiT) usunięto skrajnie niekorzystne i mocno krytykowane zapisy w projekcie ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Jednak MRPiPS przygotowało rozporządzenie z listą wyjątków zawierającą 25 zawodów, których wykonywanie będzie możliwe na podstawie umowy cywilnoprawnej.

Ministerstwu chodzi o cudzoziemców będących nauczycielami języków obcych, którzy wykonują pracę:

  • w przedszkolach,
  • szkołach,
  • placówkach,
  • ośrodkach,
  • zakładach kształcenia nauczycieli,
  • kolegiach,
  • Ochotniczych Hufcach Pracy.

Na listę dostali się również stali korespondenci zagranicznych środków masowego przekazu, którym została przyznana akredytacja ministra, jednak tylko w zakresie zawodowej działalności dziennikarskiej wykonywanej na rzecz tej redakcji czy wykonujących pracę jako pracownicy naukowi w podmiotach, o których mowa w przepisach o instytutach badawczych.

Migranci nie chcą etatu

– Trzeba pamiętać, że migranci zarobkowi nie są zainteresowani umową o pracę z limitowanym czasem pracy. Migrant zarobkowy nie jest osobą, której marzeniem jest work-life-balance. Jego oczekiwania są zupełnie inne – tłumaczy Joanna Torbé -Jacko, adwokat, ekspert Business Centre Club ds. prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, przewodnicząca Roboczego Zespołu ds. Prawa Pracy przy Rzeczniku MŚP dla portalu prawo.pl.

Jej zdaniem migranci to są osoby, które są zainteresowane zarobieniem jak największych pieniędzy w jak najkrótszym czasie, dlatego pracują dłużej niż przewidują to normy dzienne czy tygodniowe, obowiązujące pracowników. Dopóki nie narusza to zasad bezpieczeństwa, takie rozwiązanie powinno być dopuszczalne.