NBP najpierw zapowiedział wyprodukowanie nowego banknotu o największym nominale, a dziś zapowiedź stanowczo odwołał. W 2021 roku – licząc na kolejną kadencję – prezes Adam Glapiński powiedział: – „Myślę, że następny prezes, a mam nadzieję ja w następnej kadencji, ale każdy prezes, który przyjdzie, będzie wprowadzał banknot 1000 złotych w pewnym momencie”. Powodem do takich zapowiedzi była wysoka inflacja.
Krzysztof Kowalczyk, zastępca Departamentu Emisyjno-Skarbowego NBP, w rozmowie z Polskim Radiem 24 w 2021 roku wskazywał na lata 2025-2026 jako termin pojawienia się banknotu tysiączłotowego w portfelach Polaków: – „Tę zapowiedź należy traktować jako zamiar zbadania celowości uzasadnienia wprowadzenia do obiegu takiego banknotu”. Prezes Narodowego Banku Polskiego chciał, żeby na banknocie znalazła się tym razem kobieta. Konkretnie św. Jadwiga Andegaweńska. Wg prezesa NBP, to byłby to pierwszy przypadek, kiedy po denominacji w 1982 roku na banknocie pojawił się wizerunek kobiety. Wcześniej na banknocie o wartości 20 zł widniała Maria Skłodowska-Curie.
Żart zmusza NBP do publicznej weryfikacji pomysłu z banknotem
Żart internauty, który w social mediach nagle pokazał tysiączłotowy banknot z królem Stanisławem Augustem Poniatowskim zmusił NBP do ogłoszenia, że banknotu nie będzie, bo nie było i nie ma żadnych prac nad jego powstaniem. Stacja TVN24 głębiej zbadała sprawę i wykryła, że projekt banknotu z królem Stanisławem Augustem Poniatowskim można kupić w serwisie Allegro, w kategorii "kopie i faksymile". Mało tego, można go było kupić już w 2019 roku, czyli jeszcze przed oficjalną zapowiedzią prezesa Glapińskiego.
W NBP i w obiegu po staremu
Alarm odwołany. W obiegu zostaje sześć banknotów papierowych o różnym nominale. I na żadnym nie ma kobiety:
- 10 zł – Mieszko I,
- 20 zł – Bolesław I Chrobry,
- 50 zł – Kazimierz III Wielki,
- 100 zł – Władysław II Jagiełło,
- 200 zł – Zygmunt I Stary
- 500 zł –Jan III Sobieski.